Zdaniem kapelana protesty na Uniwersytecie Columbia organizowane były przez siły komunistyczne.
... byśmy popadli w pustkę egzystencjalną i nie utracili nadziei życia.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
1.Czy to że lepiej legalnie mordować niż nielegalnie ?
2. Czy też to że lepiej dać zezwolenie na mordowanie niż go nie dawać?
3. Czy też tylko się tłumaczysz dlaczego Ty , podający się za katolika, w zbliżających się wyborach zagłosujesz na partię „europejskich” wartości???
1.”Chcę dowieść jedynie tego, że zakazywanie aborcji na drodze prawnej prowadzi jedynie do zwiększenia jej liczby, wszędzie na świecie istnieje taka zależność. Naprawdę nie obchodzi mnie stan prawny, jak dla mnie może być jak w Szwajcarii, gdzie aborcja jest ogólnie dostępna, bezpłatna i anonimowa, a jednocześnie prawie się jej nie robi (mniej niż 3 aborcje na 1000 ciąż, najniższy wynik na świecie).”
O. A więc nie zakazywać. A co myślisz o innych morderstwach? Na przykład na tle rabunkowym? Nie sądzisz że gdyby tego nie zakazywali i nie karali byłoby tak samo pięknie jak w Szwajcarii (mniej niż 3 trupy na 1000 napadów). ???
A po co więc w ogóle czegoś zakazywać? (Widzę nawet dodatkowy zysk – zlikwidowalibyśmy sądy i związane z nimi problemy.)
2. „Dobro dzieci jest ważniejsze, niż to, co tam sobie jest zapisane w kodeksie karnym.”
O: „DOBRO” (!!!) których dzieci masz na myśli? Tych wydartych z macicy łyżką ginekologiczną? Tych rozerwanych na strzępy szczypcami i wyrzuconych do kosza? Czy tych zamordowanych pigułkami poronnymi ?
Mówiąc "dobro dzieci" mam na myśli ich życie. Szwajcaria wypada w tym wypadku lepiej niż Salwador, czy Nikaragua, gdzie aborcje są codziennością, mimo surowego prawa.
Przez ostatnie 20 lat szczepionek nie podawano (za moich czasów były dość/bardzo bolesne) i gruźlica powraca, a ospa czarna jest magazynowana jako broń biologiczna. Szczepionki same w sobie nie są złe - złe jest przyzwolenie na ich testy na dzieciach.
Inna sprawa, że rtęci w szczepionkach było mniej, niż w rybie zjedzonej na obiad, ale pewnie Ciebie to nie przekona, bo "czujesz, co jest przyczyną". Współczuję, ale tego typu racjonalizacja nie sprawi, że zaczniesz mieć rację.
Najcenniejsza myśl: "Niech Kościół i Wierni oczywiście zobowiążą się do przejęcia pełnej opieki i utrzymania nawet przez całe życie niezdolnych do samodzielnej egzystencji dzieci i później dorosłych, czemu większość rodziców nie jest i nie będzie w stanie podołać."
No , jasne. Trudno wykrztusić jakieś słowa. Prostota i niewinność tej wypowiedzi aż paraliżuje.
Co do opieki nad osobami niezdolnymi do samodzielnej egzystencji - tym człowiek rozni się od zwierząt, że jest do takiej opieki zdolny. Odrzucanie takiej możliwości w imię "dobrobytu" "pełnosprawnych", dowodzi niepełnosprawności emocjonalnej. Opieka taka nie jest zadaniem wyłącznie dla Kościołów i wierzących. To zadanie dla wszystkich, którzy nazywają siebie ludźmi - gdyż nie jest to czyn bohaterski a świadczący jedynie o człowieczeństwie. Każdy kto neguje obowiązek ludzkości do opieki nad niepełnosprawnymi - też jest niepełnosprawny. Uszkodzona jest ta część jego mózgu, która odpowiada za podstawowe działania logiczne.
Odrzucenie opieki nad niepełnosprawnymi w imię zachowania dóbr - to prosta droga do np.zaniechania akcji ratunkowych po katastrofach - przecież uratowani mogą być niepełnosprawni więc lepiej niech zginą - nieprawdaż? Akcje ratunkowe są drogie a ich efektem jest uratowanie życia osób, wymagających późniejszej opieki - po co wiec się męczyć i marnować środki? Jednak ratujemy innych, narażamy siebie by to robić bo JESTEŚMY LUDŹMI! Nie dlatego, że wierzymy, czy dlatego że tak każe któryś Kościół. Ateiści, agnostycy też są do tego zdolni - ponieważ to nie kwestia wyznania - a człowieczeństwa.