Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Tak wielu się dzisiaj pobiera, nie wiedząc, jaką rolę odgrywa wiara w ich życiu małżeńskim.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
O wiarę nikt raczej nie pytał,a już o życie duchowe tym bardziej,ważne ,aby osoba się reprezentowała i pracowała.
W szkołach tworzy się klasy integracyjne,aby osoby niepełnosprawne mogły rozwijać się razem z rówieśnikami.O takim humanizmie nie ma mowy w zakonach, tam liczy się siła, nie słabość.Sytuacja spadku powołań i narastająca niechęć do takiego życia zakonnego spowodowały,że zakony zaczęły trochę zmieniać mentalność,ale przed nimi długa droga.Choć seminaria otwarły się już na tzw. późne powołania.W seminariach były przypadki, gdzie przyjmowano bardzo chorych i okazywało się często,że były to święte powołania- ks. Wyszyński.
Zakony tak otworzyły się na integracje ze światem,że utraciły moc świadectwa Ewangelii, teraz płaczą,że rąk do pracy brakuje.Najpierw muszą powrócić sami do Ewangelii,apotem nawracać innych.