Proszę wstać! Sąd idzie

Miłość – oto właściwy motyw postępowania i środowisko życia w niebie.

W połowie lat 80. w klasztorze franciszkanów umierał brat Anzelm, prosty zakonnik, który przez lata dbał o zaopatrzenie nowicjatu. Jednym z nowicjuszy był wtedy Syrach Janicki, obecny wykładowca i ojciec duchowny seminarium franciszkanów w Katowicach-Panewnikach. Dobrze pamięta tamtą scenę. Wszyscy bracia zeszli się w celi konającego. Gwardian namaścił go olejami i zapytał: „Bracie, czy nie boisz się, że staniesz na sądzie przed Bogiem?”. Wtedy brat Anzelm odpowiedział: „Nie, nie boję się, bo ja w życiu nikogo nie osądziłem”.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8