Człowiek nie jest nigdy moim wrogiem. Jest bratem za którego umarł Chrystus. Prawdziwym wrogiem jest ten, który skutecznie mnie z moim bratem skłócił.
Zamiast dywagować czy spierać się warto się dołączyć modlitwy. W końcu nie chodzi o to, by czyjeś było na wierzchu. Prawda?
Multipleks to przecież przeplatanie się wielu wątków, tematów, ocen, przekonań, postaw. A ten przeplot jest tak złożony i splątany, że przestajemy się rozumieć.
"Nie wiedziałem, że wasz naród aż tak wiele wycierpiał"...
Obserwując debaty i spory coraz mniej dziwię się radykalizmowi młodych. Tych spod różnych znaków, bardziej na prawo.
Do października jeszcze pozostał tydzień, a już dziś w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej bp Edward Dajczak rozpoczyna szturm nieba z różańcem w ręku.
Spiralę nienawiści łatwo nakręcić. Ale jak w miarę bezbolesny sposób rozładować istniejące napięcie?
Jeśli nasze przeżywanie religii, nasze świadectwo, prowadzi do przemocy, jest nieprawdziwe. Jest wypaczone. Jest niegodne. Ale brak przemocy to zbyt mało.
Odpowiedzi najbardziej oczywiste wydają się czasem mało atrakcyjne. Ale to w nich nieraz tkwi istota spraw.
W czasie, gdy nad Europą budzi się widmo podziałów, politycznych awantur, nawet wojny – takie miejsca i takie spotkania są niezwykle cenne. Są darem Boga i owocem wysiłku mądrych ludzi.