Ofensywa paciorkowców

Sprawa niby nie nowa. Nowa natomiast jest metoda. Otóż na stronie Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego można wpisywać intencje, w których będzie odmawiana modlitwa różańcowa z biskupem. Nabożeństwo będzie się odbywało w każdą środę o 21.00 i będzie transmitowane w internecie. Już pojawiło się pierwszych kilkanaście wpisów. Warto dodać swój.

Koszaliński pomysł jest prosty. Dawne zwyczaje, tradycyjne formy pobożności ubiera w nowoczesną formę.

I mam nadzieję, że trafi do tych, którzy nie chcą sobie przypinać łatki przynależności do takiej czy innej grupy. To jest opcja dla tych, którzy są na obrzeżach. Wystarczy wpisać intencję i modlić się. Ktoś powie – phi, to żadne zaangażowanie. Pewnie tak. Nie ma lojalek, uroczystych ślubowań, legitymacji.

Jest za to coś innego. Pojawia się szansa na osobiste spotkanie z Jezusem. Być może w ciszy własnego pokoju, może w drodze z pracy lub z uczelni. Różaniec można odmawiać wszędzie. Ktoś powie, że to mechaniczne przesuwanie paciorków nic nie daje. Naprawdę? Przykro mi, ale się z tym nie zgodzę. Modlitwa różańcowa działa. Nawet wtedy, kiedy nie dostajemy tego, o co prosimy. Każdy kontakt z Bogiem, każde zwrócenie się do Niego z ufnością zmienia człowieka.

Przeczytałem niedawno świadectwo kobiety, która najpierw modliła się o dobrego męża, potem już razem włączyli się do róży różańcowej modlącej się w intencji dzieci. Jest szczęśliwą matką trzech synów. Czuje opiekę Pana Boga. Więcej na ten temat już wkrótce w Gościu Lubelskim. Takich świadectw jest więcej. W Różańcu jest siła!

Czasem wydaje się nam, że jesteśmy bezradni. Co możemy zrobić wobec prześladowań chrześcijan na świecie? Jak przeciwstawić się złu? Jak pomagać chorym i tym, którzy już odeszli? Co robić, kiedy wcale nie tak daleko trwa wojna? Jest odpowiedź na te pytania: dodaj swoją intencję! Pożyjemy, zobaczymy.