W szpilkach i w balowej sukni, w smokingu lub w stroju sportowym. Świętość według Natalii Tułasiewicz nie jest zarezerwowana dla ludzi w koloratkach i habitach. „Muszę być świętą, świętą nowoczesną!” – wyznawała tuż przed wywózką do Hanoweru w ciemną noc hitlerowskiej okupacji. Sama była słońcem.
Błogosławiona patronka nauczycieli wyprzedzała swoją epokę. Gruntownie wykształcona, solidnie uformowana, ambitna i energiczna dziewczyna czerpała z życia pełnymi garściami, umiała cieszyć się urodą świata i pięknem literatury. Z podziwu godną żarliwością zarażała pasją do nauki, wrażliwym humanizmem i otwarciem na ludzi myślących inaczej. Miłością jej życia był Bóg. To dla Niego – jak sama pisała – miała „odwagę chcieć być świętą”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.
W Asyżu odsłonięto rzeźbę przedstawiającą bł. Carlo Acutisa klęczącego u stóp Chrystusa.
Narody, nawet te najmniejsze i najsłabsze muszą być szanowane.