Józef nie jest proletariuszem, wzywającym towarzyszy do łączenia się pod robotniczym sztandarem. Kościół, chrzcząc przed 66 laty „święto pracy”, pokazał odwrotny kierunek: „Praca jest święta”.
Przyznaję bez bicia: przez lata miałem problem z tym określeniem. Może dlatego, że wyrosłem w parafii pod wezwaniem Józefa Robotnika, a najciemniej jest pod latarnią?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
		
			aktualna ocena |   |
			głosujących |   |
		
		
			 Ocena |
			bardzo słabe |
			słabe |
			średnie |
			dobre |
			super |
 Ocena |
			bardzo słabe |
			słabe |
			średnie |
			dobre |
			super |
		
	
 
						
					
				Uratował 6500 osób, ukrywając w mieszkaniach watykańskich, klasztorach, Castel Gandolfo.
