Im częściej czytam jego wypowiedzi, tym szczerzej dziękuję Bogu, że jest już tylko byłym prefektem Kongregacji... Jest wyjątkowo zaślepiony zarówno w odniesieniu do teraźniejszości jak i przeszłości Kościoła. Przecież między wierszami można w jego wypowiedzi wyczytać, że reformacja była w gruncie rzeczy tylko schizmą, i to w sumie kierowaną przez diabła.... Mueller ma mentalność ojca soborowego, ale niestety... trydenckiego.