• Piotr
    07.05.2018 12:55
    Pomyśleć, że ten kardynał należy do grona najbliższych współpracowników papieża. Jakiś czas temu zasłynął ubraniem się "po cywilnemu" w czasie pielgrzymki do ziemi świętej. Tłumaczył to tym, że nie chce obrażeć uczuć religijnych muzułmanów.
  • Gość
    07.05.2018 12:56
    "Czy kardynał z Monachium mówi jeszcze w imieniu niemieckich biskupów?" - pyta Seewald. A w czyim imieniu mówi Seewald?
  • HANZP
    07.05.2018 13:06
    W czyim imieniu mówi Seewald? Ano na przykład moim. Podpisuję się pod jego listem. Ufff, a już myślałem że w Niemczech nie będę czytać takiej odezwy... Dobrze że jest tam jeszcze sól która nie zwietrzała. Mowa ma być tak tak, nie nie, a co nadto jest pochodzi od złego. W dokumencie "Duch" jeden z ojców - nie pamiętam już który, czy Porcu czy Cadeddu - powiedział że mamy być "radikale..RADIKALE...". Do teraz dzwonią mi w uszach te słowa. Dzięki, Seewald.
  • Kopyrda
    07.05.2018 15:25
    Poprawka: W "Manifescie Komunistycznym" nie ma ani slowa o "dyktaturze proletariatu." Ten zwrot w pismach Marksa pojawia sie tylko raz. w "Krytyce Programu z Gothy."
    • Ptyś
      07.05.2018 17:35
      Ale jest o proletariacie jako klasie panującej: „pierwszym krokiem rewolucji robotniczej jest wydźwignięcie proletariatu w klasę panującą, wywalczenie demokracji. … w biegu rozwoju zanikną różnice klasowe i cała produkcja zostanie skupiona w ręku zrzeszonych jednostek, władza publiczna utraci swój charakter polityczny. Władza polityczna, we właściwym tego słowa znaczeniu, jest zorganizowaną przemocą jednej klasy celem ucisku innych. Jeśli proletariat jednoczy się w walce z burżuazją siłą rzeczy w klasę, staje się poprzez rewolucję klasą panującą i, jako klasa panująca, znosi przemocą dawne stosunki produkcji ...”
  • obserwator
    07.05.2018 16:07
    Jest nadreprezentacja przeciwników krzyża i polskości we wszelkich komentarzach internetowych na tym i na praktycznie każdym portalu. Katolicy pracują, słuchają radia Maryja, chodzą na majowe, a ateiści siedzą i piszą? Kardynał Marks i jemu podobni uwierzyli, że piszący są odbiciem całego społeczeństwa. I poszli także tą łatwą drogą. Prowadzi ona jak pisze Seewald do osobistego wyzbycia się wiary. Wtedy już wiara jak wyrzut sumienia uwiera. Wraz z krzyżem ją odrzucają. Mam nadzieję, że w Polsce podobnie jak w Bawarii nadal jest większość ludzi dobrej woli. W przeciwnym razie czeka nas coś podobnego jak jakobinizm i bolszewizm.
    • Gość
      07.05.2018 19:40
      To już Seewald wyrocznia został?
    • Patryk Altmann
      07.05.2018 20:29
      Jako obywatel Niemiec mam prawo także w tym portalu zająć stanowisko bo to gwarantuje mi karta wolności człowieka. W tej debacie o wieszaniu krzyży w przedsionkach wszystkich urzędach w Bawarii chodzi tylko o populizm z którego pan Soeder, premier rządu Bawarii, sobie wyliczył że z tą kampanią wyborczą uzyska większe poparcie od domniemanych wyborców AFD (ekstremalna prawica). 15 października dowiemy się czy mu to się uda. Według nowych sondaży zdecydowana większość 66% jest przeciw tej decyzji a za tylko 29%. Kardynał Marks nie krytykuje wieszanie krzyży gdziekolwiek chodzi tylko o to ze że ten krzyż jest symbolem Jezusa a nie jak pan Soeder powiedział ze jest symbolem starej tradycji w Bawarii tak jak białe kiełbaski czy piwo w 1 litrowym kuflu. W Polsce jest krzyż wisi nawet w sejmie i polska flaga nierzadko w kościele dlatego to wszystko co dzieje się w Niemczech jest dla Polaków niezrozumiałe. Że kardynał Marks trafił na krytykę ze strony pana P. Seewalda to codzienność w demokratycznym państwie. O panu Seewaldzie proszę w Wikipedii poczytać i zrozumie się dlaczego argumentuje on tak a nie inaczej.
  • Zet
    07.05.2018 16:23
    A co to za pytanie, w czyim imieniu mówi Seewald? W swoim przecież. A istotne jest to, co mówi. Przedstawia argumenty, wskazujące na jakieś straszne pogubienie się kard. Marxa. Toż przecież co się kardynał odezwie, to gorsze rzeczy gada. Najpierw pochylanie się nad homozwiązkami, potem krytyka wieszania krzyży, teraz zachwyty nad marksizmem. Zadaję sobie pytanie, czy to już nie jest jakaś religia autorska, złożona z lewicujących filozofii i z domieszki chrześcijaństwa, ale obecnego tylko w warstwie społecznej.
    • Gość
      07.05.2018 19:43
      "A co za pytanie, w czyim imieniu mówi Seewald?" Masz trudność z zacytowaniem? Wcześniej było ""Czy kardynał z Monachium mówi jeszcze w imieniu niemieckich biskupów?" - pyta Seewald." Skoro on pyta, to mnie nie wolno?
  • Hannah
    07.05.2018 16:37
    Przepraszam, ale artykuł jest trochę niezrozumiały. Nie ma jasnych rozgraniczeń, co mówi Seewald, a co Marx i inni.
  • Franek
    07.05.2018 20:12
    Kardynal holandi Kard. Eijk ostrzega, że brak jasnych wytycznych ze strony Papieża doprowadzi do zamętu wśród wiernych. Dodaje, że nie dotyczy to jedynie interkomunii, ale również takich spraw jak błogosławienie związków homoseksualnych, za czym opowiadają się niektórzy kardynałowie. Prymas Holandii przyznaje, że obecna sytuacja przywodzi mu na myśl to, co Katechizm (n. 675) pisze o końcowej próbie, którą ma przejść Kościół przed ostatecznym przyjściem Chrystusa, kiedy to zachwieje się wiara wielu wierzących.https://www.vaticannews.va/pl/kosciol/news/2018-05/interkomunia-niemcy-holandia-eijk.html
  • Anonim
    07.05.2018 20:56
    Brawo, Seewald. Jeden z nielicznych, co ma umysł i serce po właściwej (Bożej) stronie. A kard. Marx? To, co on czyni, jest niepojęte. Dlaczego?!!
  • Robert
    08.05.2018 08:08
    Straszny styl tego artykułu. Jakbym czytał onet.... :(
  • gość
    08.05.2018 11:53
    "W czyim imieniu"? Zawsze należy mówić w imieniu Jezusa. "Co nadto jest od Złego pochodzi"...
  • br
    08.05.2018 16:02
    Brawo, Seewald!
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11