Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Tak wielu się dzisiaj pobiera, nie wiedząc, jaką rolę odgrywa wiara w ich życiu małżeńskim.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Elokwentni teologiczni teoretycy będą często narzekać na Franciszka... Bo on nie zawsze naucza ex cathedra i jego słowa są często prostym językiem duszpasterza...
Tymże dedykuję fragment wiersza ks. Twardowskiego "Na szarym końcu":
"Wreszcie na szarym końcu zbaw teologów,
żeby nie pozjadali wszystkich świec i nie siedzieli po ciemku
(...)
nie szarpali świętych słów za nerwy
(...)
żeby się nie dziwili
że do nieba prowadzi
bezradny szczebiot wiary"
i jeszcze inny fragment z wiersza "Do kaznodziei":
"(...) mów z ambony - o życiu -
O żonie szukającej z lampą w ręku
igły zagubionej w ciemny wieczór,
żeby mąż nie miał skarpet podartych -
wczesnej wiosny na piętach nie czuł"
No to kamień mi z serca, na odcisk dewiantkom/tom, co się chyba zawiedli na Franciszku. Po co tylko było dawać złudną nadzieje tym biednym ludziom? Tak, tak. To także bieda, z której trzeba wyciągać ludzi, ale kim że ja jestem... itd.