Mam mieszane uczucia... Kiedyś panował pogląd, że nie ma co przyjmować do kapłaństwa ludzi starszych, bo ich charakter nie jest już podatny na formację. Widać więc - coś się w tym względzie zmienia...
Wierność Chrystusowi doda dopiero teraz ? To w małżeństwie był niewierny ? Czym były w takim razie te wszystkie modlitwy, jutrznie, pielgrzymki ? W tym niefortunnym sformułowaniu pokutuje potoczne przekonanie, że tylko w stanie duchownym można w pełni być wiernym Chrystusowi. W czasie pewnej ewangelizacji grupa dziewcząt nawróciła się i wyznała, że Jezus Chrystus jest ich Panem, a później z niepokojem zaczęły pytać czy teraz będą musiały pójść do zakonu.
Drogi Julianie przeczytałem artykuł ze zrozumieniem, ale pewnie nie dość jasno się wyraziłem. W pytaniu: "To w małżeństwie był niewierny ?" zostawiłem w domyśle "niewierny Chrystusowi". Pozdrawiam :)
Duch Święty prowadzi, działa, obyśmy umieli odczytywać właściwie, to co nam pokazuje :)