Jeśli człowiek prosi o chrzest i spełnia wymagania (wiara w Chrystusa, pragnienie chrześcijańskiego życia, tak jak uczy Kościół itp.) to powinien chrzest otrzymać. Dziecko nie potrafi prosić bo nie potrafi mówić, to oczywiste. Proszą wiec rodzice - którzy sami powinni spełniać warunki potrzebne do chrztu, by swoje dziecko wychować na chrześcijanina. Może być tez tak, że ktoś całkowicie niewierzący chce ochrzcić swoje dziecko. Tylko po co? Wtedy raczej trzeba odmówić. Po co chrzcić dziecko kogoś kto nie chodzi do kościoła, nie modli się. Gdy dziecko wyrośnie samo może poprosić. No ale żyjemy przecież w czasach gdzie - jeśli czegoś chce to inni maja mi to dać. Gdzie osoby walczące z wiarą posyłają swoje dzieci do katolickich szkół, przy aplauzie grona pedagogicznego. A dziecku ateisty chrzest się należy jak psu buda.
Dlaczego "wyciszacie" slowa Papieza i nie pozwlacie ludziom poznac Jego nauczanie??? Ojciec Swiety mowil dzis rano do ksiezy: "Wasze kazania niech nie beda nudne! Niech wyplywaja z serca! Nie moralizujcie! Zyjcie tym, co glosicie! Nie odprawiajcie Mszy po macoszemu! W imie Jezusa i Jego Oblubienicy - Kosciola, prosze Was: badzcie milosierni w konfesjonale"! Oczywiscie polskie portale tradycyjnie wyciszyly slowa Papieza, niewygodne? ...Wstyd drogie media polskie, wstyd!!!Myslalem, ze wiara.pl jest wierna Ojcu Swietemu???!!!
W dzisiejszych czasach papież nie powinien mówić księżom, by byli niestrudzenie miłosierni w konfesjonale, tylko żeby nie byli bardziej miłosierni niż sam Bóg. Dla przykładu daję księży niemieckich, którzy są tak miłosierni, że aż przestali spowiadać, a jak spowiadają, to dają rozgrzeszenie tam, gdzie udzielić go nie wolno
Czy Światowe Dni Młodzieży są potrzebne w przyszłym roku,czy nie lepiej by było gdyby wysłać te pieniadze, na pomoc dla Nepalu?Czy mozliwe jest radosne świetowanie i zarabianie na religii,gdy tysiące osób pozostało bez dachu nad głową w Nepalu?Czy kościół katolicki jest odpowiedzialny,i czy wie coś na temat miłosierdzia i pomocy bliżnim?temat do rożważania w zagonionym egoistycznym świecie
Dziecko nie potrafi prosić bo nie potrafi mówić, to oczywiste. Proszą wiec rodzice - którzy sami powinni spełniać warunki potrzebne do chrztu, by swoje dziecko wychować na chrześcijanina.
Może być tez tak, że ktoś całkowicie niewierzący chce ochrzcić swoje dziecko. Tylko po co?
Wtedy raczej trzeba odmówić. Po co chrzcić dziecko kogoś kto nie chodzi do kościoła, nie modli się.
Gdy dziecko wyrośnie samo może poprosić.
No ale żyjemy przecież w czasach gdzie - jeśli czegoś chce to inni maja mi to dać.
Gdzie osoby walczące z wiarą posyłają swoje dzieci do katolickich szkół, przy aplauzie grona pedagogicznego.
A dziecku ateisty chrzest się należy jak psu buda.
Skad ta informacja, ze niemieccy ksieza nie spowiadaja?