• W.
    12.03.2015 14:52

    Dobre! Dobre!!!

    http://a.disquscdn.com/uploads/mediaembed/images/1821/6028/original.jpg
  • ana
    12.03.2015 15:38
    Papież (po raz kolejny) mówi o zjawiskach nie istniejących w obecnym KK. Gdzie teraz są surowi spowiednicy? Może w Niemczech, gdzie cudzołożnicy już przystępują do komunii? Może w Ameryce Południowej, gdzie współżycie przed ślubem traktowane jest przez księży jak mało ważne wykroczenie? W Polsce również brak napominania, jest tylko odfajkowywanie. Zamiast rozumnego pouczenia jest bagatelizowanie grzechów przez samych spowiedników.
    Te mowy o surowych spowiedników są chyba po to, by jeszcze bardziej rozmiękczać naszą wiarę. Bo jeszcze jest za mało kremówkowa.
    • olo
      12.03.2015 20:42
      do ana: a kim Ty jesteś Ana żeby autorytatywnie osądzać takie rzeczy jak charakter spowiedzi? Skąd to posiadasz wiedzę, że nie ma surowych spowiedników? Czyżby każdy penitent spowiadał się Tobie lub księża spowiednicy relacjonowali Tobie zadaną pokutę? A ta kolejna sarkastyczna ocena Papieża, a gdzie wiara w moc działania Ducha Świętego, z którego to nadania przecież został On wybrany, czyż nie tak?? Ja dostrzegam za to coraz więcej "papieży", którzy to oczywiście NAJLEPIEJ przecież wiedzą jak powinno być. A co do kremówkowości... to aż żal komentować.
    • olo
      12.03.2015 20:43
      do ana: a kim Ty jesteś Ana żeby autorytatywnie osądzać takie rzeczy jak charakter spowiedzi? Skąd to posiadasz wiedzę, że nie ma surowych spowiedników? Czyżby każdy penitent spowiadał się Tobie lub księża spowiednicy relacjonowali Tobie zadaną pokutę? A ta kolejna sarkastyczna ocena Papieża, a gdzie wiara w moc działania Ducha Świętego, z którego to nadania przecież został On wybrany, czyż nie tak?? Ja dostrzegam za to coraz więcej "papieży", którzy to oczywiście NAJLEPIEJ przecież wiedzą jak powinno być. A co do kremówkowości... to aż żal komentować.
    • Ja
      13.03.2015 07:18
      Coś w tym jest. Ostatnio co idę do spowiedzi (a nie chodzę jakoś wyjątkowo często), to wychodzi na to, że właściwie niepotrzebnie przyszłam bo spowiednik odnosząc się do moich grzechów tak naprawdę je usprawiedliwia i bagatelizuje - ot, słyszę teksty typu: "zdarza się każdemu", "to nic takiego" + jakaś ogólnoludzka pogadanka. Jakbym poszła do psychologa z jakimś problemem, było by podobnie.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11