Ulzylo Panu Redaktorowi, ze sie powyzlosliwial nad innym krajem? Pewnie tak. Bo od razu czlowiek czuje sie lepiej, kiedy sie okazjue, ze inni tez nie tacy swieci.
Tyle, ze jak ostatnio czesto w GN, znowu nie bylo to zbyt chrzescijanskie, a baaardzo ludzkie. I wyszlo na to, ze jestesmy inaczej niechrzescijanscy niz Szwajcarzy.
A tak naprawde, to zeby o czyms rzetelnie pisac, nalezaloby to poznac od podszewki, a nie tylko wydawac pochopne sady na JEDNYM przykladzie. Ale po co?
A jesli chodzi o sw Niklasa z Flüe, to wielu Szwajcarow wierzy, ze dzieki jego wstawiennictwu ominela ich II wojna swiatowa. No ale przeciez my wiemy, ze to tylko dlatego, ze dla Hitlera neutralna Szwajcaria byla wygodna. Kto by tam w cuda wierzyl. Czyz nie panie Redaktorze?
Masz racje kael.Trzeba szanowac innosc.Ponadto w klasie mojej malej.W szwajc. klasie w duzym miescie sa wszystkie prawie wyznania i jest zgoda.Ponadto dzieci maja rozne kolory skory i kraj pochodzenia.W kosciele rzym. - katol. ktory prowadza zakonnicy na msze sw. przychodza w habitach zakonnicy i ludzie z roznych czesci swiata,a jednak wspolzyja.Po tem wszyscy chodza po cywilu.Na ulicy czasem spotyka sie habitowe siostry,bez emocji.Dziwie sie tym zlosliwosciom red.A moze byly jakies watpliwosci.
Cóż panowie na usługach, chcieliście skrytykować, tak po Bożemu, po chrześcijańsku, a wyszło jak zwykle. I nigdy nie na temat. Sugeruję dokształt, bo wiedza, którą prezentujecie, wszystko jedno pod jakimi pseudonimami się skrywając, jest taka bardziej z faktów i mitów, albo nie. I dodam, że nie miałem tego nigdy w dłoniach, wystarcza wiedzieć kto to prowadzi. Wszyscyście z jednej parafii. Za proboszcza macie belzebuba.
Czegóż można życzyć? Dalszego tkwienia w samouwielbieniu i błogostanie? Piszcie sobie panowie co chcecie - do siebie, jak zwykle. Wlazłem przypadkiem w nocy, a teraz w porze obiadowej i widzę, że wy jak zwykle na nieustannym dyżurze. Mam nadzieję, że sowicie opłaconym, bo wasza nadaktywność budzi wątpliwości.
Pewnie tak. Bo od razu czlowiek czuje sie lepiej, kiedy sie okazjue, ze inni tez nie tacy swieci.
Tyle, ze jak ostatnio czesto w GN, znowu nie bylo to zbyt chrzescijanskie, a baaardzo ludzkie. I wyszlo na to, ze jestesmy inaczej niechrzescijanscy niz Szwajcarzy.
A tak naprawde, to zeby o czyms rzetelnie pisac, nalezaloby to poznac od podszewki, a nie tylko wydawac pochopne sady na JEDNYM przykladzie. Ale po co?
A jesli chodzi o sw Niklasa z Flüe, to wielu Szwajcarow wierzy, ze dzieki jego wstawiennictwu ominela ich II wojna swiatowa.
No ale przeciez my wiemy, ze to tylko dlatego, ze dla Hitlera neutralna Szwajcaria byla wygodna. Kto by tam w cuda wierzyl. Czyz nie panie Redaktorze?
Bardzo dziekuje za dowod wprost mojej tezy.