Mało kto wie, że transseksualizm nie jest grzechem. Grzechem jest dopiero, gdy osoba z problemem transseksualnym poddaje się operacji tzw. zmiany płci.
Wielu z nas zetknęło się z takimi ludźmi. Z dziewczyną, która ubiera się po męsku, ukrywa piersi, trzyma się przy kolegach, a gardzi towarzystwem koleżanek. Albo z chłopakiem, któremu wydaje się, że znalazł się w męskim ciele przez jakąś tragiczną pomyłkę Pana Boga. Czasem cierpienie prowadzi ich do stymulacji hormonami przeciwnej płci, a potem na stół operacyjny. Tam lekarze formują kobietom penisy z innych tkanek lub stymulują do wzrostu łechtaczki. Mężczyznom formują pochwy. Prawdziwe organy płciowe wycinają.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Choć ukraińska młodzież częściej uczestniczy w pogrzebach niż weselach swoich rówieśników...
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).