Pod hasłem „Wszyscy zacznijmy wychowywać” Kościół w Polsce będzie po raz pierwszy obchodził, w dniach 12-18 września, Tydzień Wychowania. Inicjatywę duszpasterską Episkopatu poprzedza list pasterski, który w niedzielę 4 września zostanie odczytany w kościołach. Biskupi przestrzegają w nim przed niebezpieczeństwem „jednostronnego kształcenia pod presją współczesnej cywilizacji zdominowanej przez technikę i prawa rynku”.
Polscy biskupi w liście pasterskim na Tydzień Wychowania podkreślają, że człowiek, „aby stać się tym, kim powinien ostatecznie być, koniecznie potrzebuje wychowania oraz kochających i wymagających zarazem wychowawców. „W wychowaniu bowiem chodzi właśnie o to, aby człowiek stawał się bardziej człowiekiem” – przypominają słowa Jana Pawła II wypowiedziane 2 czerwca 1980 r. w paryskiej siedzibie UNESCO.
Episkopat zachęca „wszystkich, którym nie pozostaje obojętna sprawa kształtowania serc dzieci i młodzieży” do wspólnego przeżycia Tygodnia Wychowania. Rozpocznie się on w poniedziałek 12 września, a zakończy w niedzielę 18 września, kiedy w Kościele przypada święto św. Stanisława Kostki, patrona dzieci i młodzieży.
„Bardzo pragniemy, aby ta inicjatywa – kontynuowana w przyszłości – stanowiła impuls do aktywniejszego włączenia się w dzieło wychowania dzieci i młodzieży oraz okazję do głębszego zastanowienia się nad różnymi aspektami tak bardzo złożonej problematyki wychowawczej” – czytamy w liście pasterskim.
Biskupi zauważają w nim, że „dokonujące się na naszych oczach zmiany cywilizacyjne i kulturowe doprowadziły do zachwiania tradycyjnych wzorców wychowawczych”. Zdaniem biskupów, niepokojącym zjawiskiem jest coraz częstsza bezradność wielu rodziców wobec zadań, jakie stawia przed nimi wychowanie. Dodają, że sytuacja ta nie dotyczy jedynie rodzin z jakichś powodów dysfunkcyjnych.
„Pragniemy przypomnieć, że rodzice – pierwsi i najważniejsi wychowawcy i nauczyciele swych dzieci – nie muszą być zdani na własne siły. Z pomocą przychodzą im środowiska odpowiedzialne za dzieło wychowania – szkoła i Kościół. Wielką nadzieję owocnego wychowania daje bowiem możliwość zgodnej współpracy wszystkich tych środowisk. Żyjemy w czasach, gdy polska rodzina, szkoła i Kościół mogą znów mówić jednym głosem. Skorzystajmy z tej szansy!” – apeluje Episkopat Polski.
Biskupi przypominają, że „Kościół ma obowiązek i pragnienie, by służyć dziełu wychowania. Czyni to przez duszpasterstwo i katechezę, a także poprzez katolickie szkoły, przedszkola, parafialne świetlice i inne placówki wychowawcze. Na tym jednak nie wyczerpuje się wychowawcza misja Kościoła. Pragnie on wspierać wszelkie wysiłki podejmowane przez osoby i instytucje, dla których ważne jest dobro dzieci i młodzieży”. Jednocześnie zauważają, że „być nauczycielem dzisiaj – uczyć i wychowywać – to wielka sztuka prowadzenia dzieci i młodzieży «pod prąd» negatywnych zjawisk i zagrożeń”.
Biskupi przestrzegają także przed jednostronnością kształcenia. „Dzisiaj bardzo często akcentuje się jedynie konieczność praktycznego przygotowania dziecka do znalezienia się we współczesnym świecie. Wiedza i zdobyte umiejętności praktyczne są z pewnością ważne. Pozwalają one odnaleźć swoje miejsce w świecie i zdobyć odpowiednią pracę. Jest to oczywiste i stanowi priorytet dla wielu rodziców. Trzeba jednak pamiętać, że te wszystkie umiejętności mogą przynieść owoce tylko wtedy, gdy towarzyszyć im będzie dojrzała osobowość i ukształtowany charakter, a przede wszystkim odpowiednio uformowane sumienie” – zaznaczają biskupi.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.