Nie przekreślajcie USA, nie przeceniajcie Chin

Do wspólnego, a nie indywidualnego wychodzenia z kryzysu ekonomicznego wzywa na łamach „L'Osservatore Romano” Ettore Gotti Tedeschi.

Reklama

Przezwyciężenie kryzysu gospodarczego wymaga niepopularnych decyzji: długotrwałego zaciskania pasa, wzrostu cen, a nawet przymusowych pożyczek – pisze na łamach L’Osservatore Romano szef banku watykańskiego. Prof. Ettore Gotti Tedeschi zauważa, że realne funkcjonowanie zglobalizowanej gospodarki okazało się czymś bardzo niepewnym. Ponadto dziś płacimy cenę za 20 lat nieodpowiedzialnego gospodarowania, którego jedynym celem był ciągły wzrost konsumpcji.

Prezes watykańskiego banku IOR uważa, że nie ma sensu ustalać, kto jest odpowiedzialny za popełnione błędy; jego zdaniem „twórcze energie lepiej zużytkować w sposób produktywny”. Nie ma też sensu ogłaszanie zmierzchu Stanów Zjednoczonych, „pozostają one bowiem najbardziej technologicznie rozwiniętym krajem świata, a ich PKB przewyższa półtora raza PKB Europy, cztery razy PKB Chin i dziesięć razy – Włoch”. Nie należy też, zdaniem włoskiego ekonomisty, „przeceniać ponad miarę ekonomicznej roli Chin”. Koniecznie natomiast „wielkie gospodarki światowe powinny przestać szukać sprzecznych z sobą indywidualnych rozwiązań”. „Potrzebny jest prawdziwy szczyt, dokładna agenda, by zacząć wreszcie dyskutować na temat reguł prowadzących do uzdrowienia. Nade wszystko potrzebne jest osiągnięcie wspólnej zgody, dotyczącej faktu, że tylko okres oszczędności może być kluczem powrotu do wzrostu”.

Gotti Tedeschi twierdzi, że „nie ma już krajów wolnych od kryzysu bądź od pokusy powiększenia swego zadłużenia publicznego dla rozwiązania swoich problemów”. „Jednakże próby indywidualnego ich rozwiązania mogą pogorszyć wspólne położenie i sprzyjać spekulacji”. Prezes banku watykańskiego postuluje, aby rodziny – bez pośrednictwa banków jednak – zgodziły się przeznaczyć część swych oszczędności („powiedzmy dziesięć procent”) na pomoc dla małych przedsiębiorstw. Jest on pewien, że rozwiązanie to przyczyniłoby się do wzrostu zatrudnienia, a nawet mogłoby przyciągnąć zagraniczne kapitały. Przeciwny jest natomiast pozbywaniu się przez państwo strategicznych gałęzi gospodarki; według niego powinny one zostać wykorzystane „jako realna gwarancja samego zadłużenia, ażeby było ono mniej uciążliwe i bardziej atrakcyjne dla międzynarodowych nabywców”.

Mówiąc o możliwych sposobach przezwyciężenia kryzysu, prof. Gotti Tedeschi zauważa, że niezbędna jest ściślejsza współpraca Stanów Zjednoczonych z Europą, aby chronić się przed finansowymi spekulantami. Natomiast walka z bezrobociem może wymagać przeniesienia produkcji z powrotem do krajów rozwiniętych, czego konsekwencją będzie oczywiście wzrost cen. Kraje bogate zaś mogą skorzystać z oszczędności swych obywateli w postaci przymusowo pobieranych pożyczek. Prof. Gotti Tedeschi przestrzega jednak, by środków takich nie wykorzystywać do zmniejszania zadłużenia publicznego, lecz do inwestycji w przedsiębiorstwa średniej wielkości.

 

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KRYZYS

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7