Pomimo koronakryzysu i rosnącej liczby osób ubogich w Hiszpanii obywatele tego kraju przekazali w 2020 r. na pomoc dla prześladowanych chrześcijan o prawie 1 mln euro więcej środków niż przed pandemią Covid-19.
Jak poinformował prezes hiszpańskich struktur organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) Javier Menendez Ros, w 2020 r. zebrała ona ponad 13,6 mln euro, czyli o blisko 1 mln euro mniej niż rok wcześniej.
Sprecyzował, że o 10,2 proc. zwiększyła się w 2020 r. suma środków, jakie trafiły na pomoc dla prześladowanych chrześcijan w ramach zbiórek pieniężnych. W ub.r. zebrano ich blisko 11,9 mln euro. Dodatkowe wsparcie stanowiły przekazane na ten cel spadki i darowizny w formie nieruchomości.
"Bogu niech będą dzięki za ten widoczny wzrost ofiarności w naszym kraju, zarówno pod względem przekazywanych środków, jak i liczby darczyńców" - powiedział Menendez Ros, wskazując, że tylko obywatele Francji i Niemiec byli w 2020 r. hojniejsi od Hiszpanów.
Szef oddziału PKWP wskazał, że w okresie pandemii, kiedy nasilił się kryzys gospodarczy w Hiszpanii, o 7,6 proc. wzrosła liczba osób wspierających dzieła misyjne służące pomocy prześladowanym chrześcijanom. Łączną liczbę obywateli popierających ten cel oszacował na blisko 21,5 tys.
Według szacunków władz oddziału Caritas Hiszpanii wraz z koronakryzysem w całym kraju nasiliło się zjawisko ubóstwa, a od początku 2020 r. z pomocy tej katolickiej instytucji charytatywnej korzysta około pół miliona nowych potrzebujących.
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).