Zalecenia miały odbudować zaufanie państwa i Kościoła. Ich nieprzestrzeganie spowodowało jeszcze większy kryzys.
"Różaniec i koloratka nie mogą być barierą dla prawa (świeckiego)" - oświadczył premier Irlandii Endy Kenny. To reakcja na kolejny raport władz państwowych Irlandii dotyczący nadużyć osób duchownych względem nieletnich. Niestety raport jest znów niepomyślny dla Kościoła. Okazuje się, że wprawdzie Konferencja Biskupów Irlandii wydała w 1996 roku wytyczne, ale nie były one przestrzegane.
Minister sprawiedliwości Alan Shatter przedstawiając raport wskazał, iż rząd Irlandii zaufał zapewnieniom irlandzkich biskupów i był przekonany, że ich zalecenia będą stosowane. Obecnie premier zapowiada wprowadzenie nowego prawa, nakładającego karę do pięciu lat pozbawienia wolności na każdego, kto zataja informację o seksualnym wykorzystywaniu dzieci.
Niestety, prawo ma łamać wszelkie bariery. Także sakramentalną. Karze ma podlegać także ksiądz, który nie poinformował władz o takim występku, gdy dowiedział się o nim na spowiedzi.
Najwyraźniej daru rozeznania zabrakło wszystkim. Najpierw tym, którzy usiłowali traktować przypadki nadużyć wobec nieletnich jako wewnętrzną sprawę Kościoła, mimo wyraźnych zaleceń samego Kościoła. Kwestia donoszenia do władz świeckich jest delikatna i budzi wątpliwości. Nie dlatego, że osoby duchowne stanowią kategorię ludzi, których prawo nie obowiązuje. Prawo jest równe dla każdego, każde inne podejście godzi w zasadę sprawiedliwości. Wymóg donoszenia przez biskupa na księdza czy przez przełożonego zakonnego na członka zakonu musi jednak wpływać na relacje wewnątrz Kościoła. Nie na darmo w systemach prawnych wielu państw istnieje klauzula pozwalająca odmówić zeznań przeciw członkom rodziny. Jeśli relacje wewnątrzkościelne mają mieć wymiar bardziej rodzinny niż służbowy, pytanie o prawo do „niedonoszenia” nie jest bezzasadne.
Koniecznie trzeba zaznaczyć: „niedonoszenie” nie może oznaczać pomijania, przemilczania, ukrywania. Nie może również oznaczać chronienia przed konsekwencjami, także tymi, które określa prawo świeckie. Z prostego powodu: przywrócenie elementarnej sprawiedliwości to dla ofiar jeden z podstawowych elementów wychodzenia z traumy. Sprzeczne? Nie. Jedynie trudne i nie do rozwiązania na drodze jednolitego przepisu.
W Irlandii powstały zalecenia Konferencji Biskupów. Zalecenia, które miały odbudować zaufanie państwa i Kościoła. Ich nieprzestrzeganie spowodowało jeszcze większy kryzys i pomysły zupełnie absurdalne.
Stawianie prawnego wymogu łamania tajemnicy sakramentu jest absolutnie niedopuszczalne i żadne naruszone zaufanie nie ma tutaj znaczenia. Nie chodzi tu przecież o ochronę przestępców, ale o stworzenie szansy Bożemu Miłosierdziu. Tajemnica sakramentu pokuty – nienaruszalna absolutnie i obwarowana najsurowszymi kościelnymi karami – ma na celu jedno. Dać szansę powrotu każdemu.
Pozostaje mieć nadzieję, że zapowiadane prawo – jeśli powstanie – uszanuje tajemnicę, która nikogo nie wyróżnia. Każdego człowieka chroni tak samo bezwzględnie. Każdemu daje szansę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.