Nie chodzi tylko o wzajemną uprzejmość, ale o przyjaźń.
Papież Franciszek, składający wizytę w Indonezji, odwiedził w czwartek Meczet Niepodległości w Dżakarcie, największy w Azji. Podczas spotkania międzyreligijnego apelował: "Niech nikt nie ulega fascynacji fundamentalizmem i przemocą, niech wszyscy będą zafascynowani marzeniem o wolnym, braterskim i pokojowym społeczeństwie i ludzkości".
W przemówieniu wygłoszonym w meczecie Istiqlal przy placu Merdeka papież zwrócił uwagę na to, że konkurs na projekt świątyni, mieszczącej 120 tysięcy osób, wygrał chrześcijanin Friedricha Silaban. Jak dodał, świadczy to o tym, że w historii narodu Indonezji i jego kulturze meczet, podobnie jak inne miejsca kultu, "jest przestrzenią dialogu, wzajemnego szacunku, zgodnego współistnienia religii i różnych wrażliwości duchowych".
"Jest to wielki dar, który powinniście pielęgnować każdego dnia, aby doświadczenie religijne było punktem odniesienia dla braterskiego i pokojowego społeczeństwa, a nigdy powodem do zamknięcia i niezgody"- apelował.
W ten sposób, stwierdził Franciszek, można przyczyniać się do budowania "otwartych społeczeństw, opartych na wzajemnym szacunku i wzajemnej miłości, zdolnych do wyeliminowania rygoryzmu, fundamentalizmu i ekstremizmu, które są zawsze niebezpieczne i nigdy nie mogą być usprawiedliwione". "Nie chodzi tylko o wzajemną uprzejmość, o coś formalnego, nie! Chodzi raczej o wspólną drogę przyjaźni"- wyjaśnił.
Podczas spotkania Franciszek podpisał z wielkim imamem meczetu deklarację, której celem -jak podkreślono w jej tytule- jest "promowanie harmonii religijnej dla dobra ludzkości" . "Podejmujemy w niej z odpowiedzialnością poważne, a niekiedy dramatyczne kryzysy, które zagrażają przyszłości ludzkości, w szczególności wojny i konflikty, podsycane niestety także przez instrumentalizacje religijne, ale także kryzys w zakresie ochrony środowiska, który stał się przeszkodą dla rozwoju i współistnienia narodów"- oświadczył.
Papież zaznaczył, że trzeba pomagać społeczeństwom ""przezwyciężyć kulturę przemocy i obojętności", co zapisano we Wspólnej Deklaracji Istiqlal. Dodał zwracając się do Indonezyjczyków: " A jeśli prawdą jest, że jesteście gospodarzami największej kopalni złota na świecie, wiedzcie, że najcenniejszym skarbem jest wola, aby różnice nie stały się przyczyną konfliktu, ale harmonizowały się w zgodzie i we wzajemnym szacunku".
"Niech nikt nie ulega fascynacji fundamentalizmem i przemocą, niech wszyscy będą raczej zafascynowani marzeniem o wolnym, braterskim i pokojowym społeczeństwie i ludzkości"- apelował.
Wydarzeniem o mocnej symbolicznej wymowie była wizyta papieża i wielkiego imama w podziemnym, zbudowanym niedawno Tunelu Przyjaźni, łączącym Meczet Niepodległości ze stojącą naprzeciwko katedrą Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej.
"Kiedy myślimy o tunelu, łatwo wyobrażamy sobie mroczną drogę, która, zwłaszcza jeśli jesteśmy sami, może budzić strach. Tutaj jest jednak inaczej, ponieważ wszystko jest oświetlone"- powiedział Franciszek.
Mówił przedstawicielom chrześcijaństwa i islamu: "To wy jesteście światłem, które go rozjaśnia, waszą przyjaźnią, zgodą, jaką pielęgnujecie, waszym wzajemnym wsparciem, i dzięki waszemu wspólnemu podążaniu".
"Licznym oznakom zagrożenia, mrocznym czasom, przeciwstawiamy znak braterstwa, które przyjmując drugiego i szanując jego tożsamość, zachęca go do wspólnej drogi, podejmowanej w przyjaźni i prowadzącej ku światłu"- zaznaczył papież.
Spotkanie międzyreligijne i podpisanie deklaracji przez papieża i wielkiego imama odbyło się przy meczecie w namiocie w kolorach indonezyjskiej flagi - czerwonym i białym.
Z Dżakarty Sylwia Wysocka
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.