„Duchu Święty Boże, poddaję duszę moją na Twoje działanie” – ten krótki akt modlitewny nieustannie wypowiadam...
„Duchu Święty Boże, poddaję duszę moją na Twoje działanie” – ten krótki akt modlitewny nieustannie wypowiadam, by przywołać Trzecią Osobę Boską – Ducha Świętego, który jest szczególnie czczony w Zgromadzeniu Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego, do którego przez złożoną profesję rad ewangelicznych należę przez 26 lat.
To w Zgromadzeniu odkryłam Ducha Świętego - Jego moc i działanie w każdym człowieku, w historii Kościoła i dziejach ludzkości. Gdy każdego ranka we wspólnocie siostrzanej wołamy : „O Stworzycielu Duchu przyjdź…”, jestem pewna, że Jego moc i światło wypełnia stwórczym działaniem „okrąg ziemi”. W połowie dnia w Sekwencji prosimy, by On – Ojciec Ubogich był Pocieszycielem dla chorych, ubogich, cierpiących, niechcianych i niekochanych dzieci, którym służymy realizując charyzmat miłości miłosiernej naszego Zgromadzenia, odkryty przez Błogosławionego Gwidona z Montpellier, który w XII w. zasłuchany w Ducha Świętego założył Zakon poświęcony szczególnej czci Trzeciej Osoby Boskiej.
Codzienną Koronką ku czci Ducha Świętego upraszam dary i owoce Ducha Świętego dla całego Kościoła: „Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twych wiernych i ogień Twojej miłości w nich zapal”. To siedmiokrotne wezwanie przewijające się przez pięć tajemnic, pozwala mi zgłębiać Tajemnicę Ducha Świętego jako Daru Ojca i Syna, zawartą w natchnionych słowach Pisma Świętego.
Te praktyki modlitewne, do których mogę jeszcze dołączyć czas uroczystej Nowenny przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego, gdy z całym Kościołem przywołujemy Ducha Świętego – Ducha Prawdy i Miłości, wypełniają całe moje życie, oddane Chrystusowi w oblubieńczej miłości, poświęcone dla Kościoła, złożone w służbie ubogim, w ewangelizacji dzieci i młodzieży.
On – Duch Święty jest początkiem wszystkich moich działań. On wprowadza mnie w coraz głębszą zażyłość z Chrystusem. On modli się we mnie. On podnosi mnie z upadków. On jest Miłością ogarniającą całą moją osobę. Jego światło i moc ochrania mnie i prowadzi. Wszystko w Nim i z Nim! Wciąż jednak jest niezgłębioną Tajemnicą, którą dotykam w symbolach, w jakich jest przedstawiany, zamieszkującą w najgłębszych tajnikach serca. Ku Jego chwale śpiewamy podczas Eucharystii pieśni. Fragmentem jednej z nich kończę to świadectwo:
Uwielbiam Ciebie mocy dusz,
Duchu żyjący w nas,
By wszystko, co jest we mnie
Miało Twój boski kształt (sł. i muz.s. Adriana Miś)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.