Przedstawiciele Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie odwiedzają Ukrainę.
Na Ukrainie trwa wizyta przedstawicieli Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Ta międzynarodowa organizacja od wielu lat niesie pomoc Kościołowi w tym kraju. Szczególnego dynamizmu nabrała ona w chwili wybuchu pełnoskalowej wojny, kiedy to Kościoły katolickie obu obrządków stanęły przed nowymi wyzwaniami, związanymi z pomocą ludziom dotkniętym wojną.
Trwająca tydzień wizyta przedstawicieli Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ma charakter roboczy. Delegacja odwiedziła miejsca, w których Kościoły rzymsko i greckokatolicki niosą pomoc ofiarom wojny. O swojej wizycie na Ukrainie mówi Dominik Kustra, przedstawiciel biura stowarzyszenia w Meksyku:
„Hasłem, które by określiło naszą pomoc, w taki bardzo konkretny sposób jest: pomagamy tym, którzy pomagają. Kiedy człowiek przyjeżdża na Ukrainę i odwiedza parafie, zgromadzenia zakonne itd., zdaje sobie sprawę, co byłoby na Ukrainie, gdyby nie Kościół, gdyby nie pomoc tylu kapłanów, tylu sióstr zakonnych, którzy w świątyniach, w domach parafialnych i w salkach katechetycznych przyjęli tysiące uchodźców ze wschodniej strony Ukrainy. Tutaj właśnie pomagamy jako fundacja tym kapłanom, tym siostrom zakonnym, którzy gdzieś z tą małą świeczką, z małym płomykiem, przyświecają drogę ludziom, dając nadzieję, światło, trochę radości“
Tak o aktualnych kierunkach pomocowych na Ukrainie mówi biskup pomocniczy lwowskiej archidiecezji greckokatolickiej Wołodymyr Gruca: „Mamy cały program: uzdrowienie ran wojny. To jest cały kompleks działań. Nie tylko kwestie dotyczące medycyny, ale problemy zdrowia psychicznego. To jest praca z rodzinami żołnierzy, którzy zginęli na wojnie. Ich wsparcie, czyli kontekst socjalny. Różne poradnie. To jest nasza wspólna odpowiedzialność za społeczeństwo, żeby zostało uzdrowione”.
Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie posiada swoje biura w wielu krajach świata, w tym także w Polsce, niosąc pomoc nie tylko Kościołowi na Ukrainie, ale także w innych miejscach, gdzie toczą się obecnie wojny.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).