Warto

Ale co ten sukces znaczy dla przeciętnego Polaka? Tyle – „tylko” a może „aż” – że warto podejmować starania i przestać narzekać, zakrywając jesienne promienie słońca swoim malkontenctwem. Tak sukcesy, jak i porażki stanowią okazję do rachunku sumienia. I albo do wdzięczności, albo do refleksji nad tym, co można (należy?) zmienić, poprawić, udoskonalić. Złym doradcą będą w takiej sytuacji z pewnością zazdrość, zawiść, chora rywalizacja według zasady: cel uświęca środki.

Chrześcijaństwo, którego podstawą jest nauczanie Mistrza z Nazaretu, stanowi wyzwanie dla świata, ponieważ promuje cywilizację miłości, która uczy przebaczać z serca, gdyż „Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia”. To przebaczenie dotyczy innych, jak również nas samych. Nieraz wydaje się, że nie warto być naiwnym, dać komuś kolejną szansę – mimo iż wydaje się rokować zmianę, poprawę – to jednak mądrość Ewangelii wskazuje, że rzeczywistość zawiera cała paletę barw i nie można jej ograniczyć jedynie do dwóch kolorów: czarnego i białego.     
Warto zatem rozwijać się także patrzeniu na świat oczyma entuzjastycznego świadka Ewangelii, którą – jak przypomniał św. Franciszek z Asyżu, pierwszy stygmatyk Kościoła, należy głosić swoim życiem, a w razie konieczności – także słowami. W tym duchu papież Franciszek powiedział w czasie środowej audiencji generalnej (14.09.2023): „Tak wielu krytykuje i mówi, że wszystko idzie w złym kierunku. Ale chrześcijanin nie jest powołany do tego, lecz do działania, pobrudzenia sobie rąk: przede wszystkim do modlitwy, a następnie do angażowania się w krzewienie dobra, w budowanie pokoju i sprawiedliwości w prawdzie. To także jest gorliwością apostolską, to jest głoszenie Ewangelii”.

Gorliwość w wymachiwaniu rękami przed telewizorem, jałowa krytyka inaczej myślących od nas i niekończące się przekonywanie innych do swoich racji to droga na manowce, po której nie warto się poruszać, a może nawet z której warto jak najszybciej zejść. Natomiast warto szukać budujących sytuacji i wartościowych wzorów, dzięki którym będziemy wzrastać, rozwijać się, zdobywać motywację do stawiania kolejnych kroków. Nawet mimo chwilowych trudności i niepowodzeń, jednak ze świadomością celu, do którego zmierzamy, a który to cel przy okazji dnia Pańskiego jaśnieje jeszcze bardziej intensywnym blaskiem.