- Dzieciom najczęściej brakuje uwagi, zagospodarowania czasu. Dbanie o zapewnienie bytu materialnego rodzinie często łączy się z odsuwaniem na dalszy plan troski o bliskość emocjonalną.
„Przystań” nie jest dużą świetlicą. W mniejszym pomieszczeniu jest miejsce na szatnię, szafy wypełnione potrzebnymi artykułami i biurko z komputerem. W drugim zorganizowano przestrzeń do nauki i zabawy. – Wraz z dziećmi gościliśmy w znacznie większej opolskiej świetlicy, w której jest kilka tematycznie urządzonych sal. Myślałam, że przestaną do nas przychodzić, a pójdą tam. Mile zaskoczyło mnie to, że tak się nie stało. Dzieci powiedziały nam, że wolą tu, bo tu jest ciepło i są zasady – opowiada Magda Jarocka-Bystrzycka, podkreślając, że najważniejsze, by dzieci były z nimi bezpieczne.
Druga strona medalu
Gdy obowiązki zawodowe są już wykonane, dzieci ze świetlicy wróciły do swoich domów, wychowawcy, a jednocześnie członkowie stowarzyszenia ELPIS, zasiadają do pisania projektów i ich rozliczania. Kilka pracowitych nocy owocuje wnioskami składanymi w konkursach ogłaszanych przez Urząd Miasta Opola na realizację zadań publicznych z zakresu pomocy społecznej. – Obecnie kończymy realizację projektu pt. „Wesoła zima”. Jednak same dotacje nie wystarczają. Korzystamy z wpływów z 1 proc. podatku, składek członkowskich i darowizn. Każda forma pomocy jest cenna – wyjaśnia Tomasz Bystrzycki. Pracę w stowarzyszeniu wykonują społecznie, dlatego są wdzięczni wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób ich wspierają. Choć często są zmęczeni, nie wyobrażają sobie zrezygnowania z „Przystani”. To ich wkład w wychowanie młodych ludzi, a także kontynuacja tego, co przed laty z pasją stworzyli studenci.
Studia się skończyły
Początków świetlicy trzeba szukać w Duszpasterstwie Akademickim „Resurrexit”, w którym 10 lat temu Maja Ludwig zarażała swoich kolegów i koleżanki pasją pomagania zarówno ludziom starszym, jak i dzieciom. Z czasem przy kościele śś. Apostołów Piotra i Pawła, za zgodą ówczesnego proboszcza, a obecnie biskupa pomocniczego ks. Pawła Stobrawy, wspólnymi siłami zorganizowali świetlicę dla dzieci. By nadać ramy prawne swojemu działaniu, w 2004 r. zaczęli prowadzić stowarzyszenie, które w 2006 r. zmieniło nazwę na Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom, Młodzieży i ich Rodzinom ELPIS i otrzymało status organizacji pożytku publicznego. Do dziś, po ukończeniu studiów, wielu z nich wspiera „Przystań”, mimo że wyprowadzili się z Opola lub podjęli nowe obowiązki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.