Bp Bizzeti: chrześcijanie w Turcji pilnie potrzebują pomocy

Sytuacja po trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w lutym wciąż jest w Turcji katastrofalna.

Reklama

Tylko garstka chrześcijan trwa jeszcze w Antiochii i innych miastach tego regionu dotkniętych przez trzęsienie ziemi – zaznacza bp Paolo Bizzeti, wikariusz apostolski Anatolii w wywiadzie dla agencji Asia News. Mówi o „wielkiej desperacji” mieszkańców, którym brakuje mieszkań, pracy, edukacji, podstawowych produktów i podkreśla, że odbudowa zrujnowanej Turcji zajmie lata.

Sytuacja po trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w lutym wciąż jest w Turcji katastrofalna. Kataklizm kosztował życie 50 tys. osób, a ponad 2 mln nadal zamieszkują w schronach lub namiotach. 160 tys. budynków zostało zawalonych lub zrujnowanych.

Wikariat Anatolii wraz z Caritas Turcja zaraz po trzęsieniu ziemi organizowali pierwszą pomoc: dostarczali koce, jedzenie, ubrania, leki, a także namioty przeznaczone na tymczasowe szkoły dla dzieci. Szybko powstały obozy i slumsy wokół miast. Nadal potrzeba żywności, a ponadto w dobie upalnego lata nieodzowne są wiatraki. Caritas pracuje też nad kwestią przechowywania jedzenia. W najbardziej dotkniętej części pozostał tylko co piąty mieszkaniec. Tam Kościół udzielił wsparcia poprzez dostarczenie narzędzi dla pracowników i rzemieślników, zwierząt dla hodowców i materiałów tekstylnych dla kobiet. „Mikrokredyt ma fundamentalne znaczenie, bo pozowala zakupić narzędzia i materiały do pracy” – mówi bp Bizzeti. Dodaje jednak, że pomaganie nie jest łatwe ze względu na rozbudowaną biurokrację – „nie można nic zrobić bez pozwoleń”.

Hierarcha wskazuje, że jeżeli nie rozpocznie się w końcu poważna akcja mająca na celu odbudowę zrujnowanego regionu, „ludzie po prostu opuszczą te tereny”. W przypadku chrześcijan byłoby to w pewnym sensie pozostawienie ziemi ojczystej, bowiem właśnie w Anatolii po raz pierwszy użyto nazwy „chrześcijanie”, tam kształtował się Kościół. Dlatego bp Bizzeti apeluje, by zachodnie Kościoły naciskały na rządy i prowadziły kampanie społeczne, tak aby zorganizowano pomoc dla chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Podkreśla, że potrzeba naprawdę poważnych programów pomocowych. 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama