Budować aby zostać

Najbardziej konkretne wsparcie, jakie można dziś dać Syryjczykom, to pomóc im pozostać we własnych domach. Tę prośbę świat puszcza mimo uszu.

Reklama

Zachłysnęliśmy się ostatnio turecką ofensywą przeciwko Państwu Islamskiemu. Migawki z ataków na pozycje dżihadystów obiegły światowe media. Oto objawił się wybawiciel narodów. Dlaczego tak późno i jakie są jego prawdziwe motywacje – mało kto pytał. Zgrzytem w tym chórze zachwytów stał się głos wikariusza apostolskiego Aleppo, który bez ogródek stwierdził: „Państwo Islamskie jest narzędziem w ręku mocarstw, przez nie zostało utworzone i uzbrojone. Nie zwalczają go one, ale kupują od niego ropę i znaleziska archeologiczne”. Tego już nie było w światowych mediach. Kościół od dawna bił na alarm, że Turcja (ale i inne kraje ościenne) otworzyła swe granice dla islamskich ekstremistów. Pozwoliła na ich wejście, zbrojenie się i szkolenie. 

Kiedy kilka miesięcy temu dżihadyści mordowali i porywali chrześcijan na północy Syrii, turecka granica dla uciekających przed terrorem była zamknięta. Bez problemu za to wjeżdżała przez nią broń a wyjeżdżały ciężarówki ze skradzioną w Syrii ropą, zbożem, bawełną… „Świat musi o tym wiedzieć i w końcu zechcieć nam naprawdę pomóc” – wołał wówczas syryjsko-katolicki abp Hindo. Świat puścił to mimo uszu. Nie pierwszy zresztą raz. Ofensywa przeciwko Państwu Islamskiemu jest pilna i konieczna. Nie może być ona jednak pretekstem do zwalczania Kurdów. A obawy co do tego coraz bardziej rosną. 

Prawdą jest, że z Syrii z powodu wojny uciekła połowa mieszkańców. Nieprawdą jest jednak to, że chcą emigrować. Od lat bezskutecznie proszą wspólnotę międzynarodową, by uczyniła „naprawdę coś konkretnego”, by mogli godnie żyć w swej ojczyźnie. Godnie i w pokoju. To nie są zbyt duże wymagania. „Najbardziej konkretne wsparcie, jakie można dziś dać Syryjczykom, to pomóc im pozostać we własnych domach” – mówi melchicki ordynariusz Aleppo, miasta nie bez przyczyny nazywanego Sarajewem XXI wieku. Mimo nieustającego ostrzału moździerzowego jego diecezja rozszerza właśnie program rozwojowy obejmujący pomoc dla drobnych przedsiębiorstw i rzemieślników oraz odbudowę zniszczonych przez wojnę domów. Został też zainicjowany ruch działający pod hasłem: „Budować aby zostać”. Ma on łączyć jak najliczniejszych wiernych, którzy są świadomi znaczenia dalszej obecności chrześcijan w Syrii. Nas, będących od nich o tysiące kilometrów, proszą o modlitwę. I o wsparcie braci w wierze, którzy chcą pozostać w Syrii. 
 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama