Przemoc rówieśnicza to bardzo poważna kwestia, ponieważ z jej powodu ludzie są niszczeni – wskazał Papież podczas spotkania z siecią szkół Scholas Occurentes. Tłumaczył, że każdy ma prawo do szacunku ze strony innych.
Autentyczność jednak to nie tylko kwestia bycia akceptowanym, ale także odkrycia i wyrażenia, kim się jest. Tego słowa używamy dziś często, ale nie rozumiejąc go – podkreślał Papież i dodawał, iż każdy z nas ma obowiązek być autentycznym. Franciszek wskazał też na współczesne wyzwania stojące przed szkolnictwem.
„Ile dzieci nie ma dziś dostępu do edukacji. A jakże często brak edukacji seksualnej kończy się komercjalizacją miłości. Miłość nie jest dla osiągania zysków. A młodzi nie są po to, by ich wykorzystywać. Musimy walczyć z tymi zjawiskami. Kształćmy dzieci w pełnym wymiarze cyklu edukacyjnego. Umożliwienie dzieciom zdobycia wykształcenia stanowi obowiązek rodziców i całego społeczeństwa – podkreślił Ojciec Święty. – I trzeba też uczyć ich, czym jest miłość w życiu. Żeby potem jej nie komercjalizowali albo nie padli ofiarą wykorzystania. Pornografia to w obecnej chwili najbardziej bezczelna komercjalizacja miłości. Kto kocha, nie godzi się, by być traktowanym w taki sposób. Ponadto sytuacja, gdy wiele dzieci nie kończy szkoły lub nie ma dostępu do edukacji stanowi wielki ciężar dla społeczeństwa. Idźcie [z odwagą] do przodu. Warto.“
Spotkanie miało charakter spontaniczny. Papież oglądał występy młodych, a następnie odpowiadał na ich pytania. Gdy zechciano się dowiedzieć, czy odwiedzi Argentynę, powiedział, że planuje zrobić to w przyszłym roku.
Sieć Scholas Occurentes powstała w Argentynie jako odpowiedź poprzez edukację na kryzys ekonomiczny i społeczny w roku 2001. W kolejnych latach rozwinęła działalność na cały świat, mając także poparcie Ojca Świętego Franciszka, wówczas jeszcze arcybiskupa Buenos Aires. Dekadę temu stała się fundacją papieską.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.