Bp Szyrokoradiuk: w Chersoniu Rosjanie zniszczyli co się tylko dało

Biskup odesko-symferopolski przedstawił dramatyczną sytuację, w jakiej znajduje się miasto Chersoń po odbiciu go z rąk rosyjskich.

OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę

Bp Szyrokoradiuk: na każdym kroku spotykamy ruiny

„Mamy już uwolniony Chersoń; to jest nasza diecezja. To, co wojska rosyjskie zrobiły w tym mieście jest po prostu straszne, w głowie się nie mieści. Wszystko, co można zniszczyć zostało zniszczone. Materiały wybuchowe na każdym kroku, zaminowali nawet kanalizację, podobnie jak wiele innych rzeczy. Elektryczności nie ma już od dwóch tygodni i nie ma także wody. Woda jest dowożona rzeką na miejsce. Posłaliśmy już do Chersonia kilka transportów, bo można już tam jeździć. Widać, że były tam urządzone miejsca egzekucji, tak jak czyniło do kiedyś NKWD. W wielu miejscach, niemal na każdym kroku chwytano ludzi i katowano ich. Jest bardzo wiele zrujnowanych miejsc w mieście i okolicy, których nie przestają ostrzeliwać. Każdego dnia wzrasta ilość ruin. Pierwsze transporty, które teraz przybyły do Chersonia, przyjechały z Polski. Polska od razu po wyzwoleniu miasta podjęła pomoc. Przy okazji bardzo serdecznie wszystkim dziękuję za solidarność i za bardzo potrzebną dzisiaj pomoc.“