Rzeczywiście niektórzy wierni twierdzą, że nadzwyczajni szafarze nie powinni udzielać Komunii, ponieważ nie przyjęli święceń kapłańskich.
Na początku chciałbym zwrócić uwagę, że nikt nie zgłasza takich zastrzeżeń wobec alumnów, czyli studentów wyższego seminarium duchownego, którzy przygotowują się do przyjęcia święceń. A są oni przecież – tak samo jak nadzwyczajni szafarze – osobami świeckimi. Dopiero przyjmując święcenia diakonatu, zostają włączeni do stanu duchownego. Widzimy więc, że to, co w jednym przypadku uznawane jest za normę, w innym traktowane jest jako nadużycie. Tymczasem ręce kleryka i ręce szafarza nadzwyczajnego są tak samo dobre do tego, by udzielać Komunii, jeżeli do posługi tej zostali wyznaczeni przez Kościół. Mówi o tym jasno Kodeks prawa kanonicznego: „Tam, gdzie to doradza konieczność Kościoła, z braku szafarzy, także świeccy, chociażby nie byli lektorami lub akolitami, mogą wykonywać pewne obowiązki w ich zastępstwie, (…) także rozdzielać Komunię Świętą, zgodnie z przepisami prawa” (230, par. 3). Trzeba jednak zwrócić uwagę na dwa nieporozumienia, które mogą się tutaj pojawić.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.