Na północy Włoch od tygodni panuje wielka susza. Biskup Enrico Solmi odprawił Mszę św. nad brzegiem Padu.
Krótką relację z błagalnej modlitwy o deszcz zdała Maria Cecilia Scaffardi w „Avvenire”, największym włoskim dzienniku katolickim.
„Prośmy Pana o dar wody, której potrzebujemy. Susza, której doświadczamy, nie jest już suszą, którą widzieliśmy w filmach dokumentalnych o Afryce, ani nie jest skutkiem kradzieży wody z sąsiedniego kraju, jak to się dzieje na Bliskim Wschodzie. To nasza susza, która z pewnością nie prowadzi do skutków, które widzimy w innych częściach świata, ale która musi nas niepokoić i która mówi nam, że osiągnęliśmy moment, gdy nie możemy już żartować i musimy zastanowić się nad tym, co się dzieje...” - mówił bp Solmi, rozpoczynając homilię.
Hierarcha odprawił Mszę św. w poniedziałek wieczorem w malutkim kościółku przylegającym niemal do brzegu Padu w miejscowości Sacca w gminie Colorno. Eucharystia zakończyła się procesją na brzeg tzw. Wielkiej Rzeki.
Uroczystość zwieńczyły poświęcenie wód Padu i specjalna modlitwa o deszcz, którego brakuje tu już od tygodni.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.