Przewodniczący Senatu Włoch Ignazio La Russa oddał we wtorek hołd św. Janowi Pawłowi II przy jego pomniku w Rzymie, który został niedawno sprofanowany. Na monumencie, stojącym koło głównego dworca kolejowego Termini, pojawił się obraźliwy napis. Ten akt wandalizmu potępiła natychmiast premier Giorgia Meloni.
La Russa powiedział dziennikarzom, że o zamiarze udania się pod pomnik polskiego papieża zawiadomił szefów wszystkich klubów parlamentarnych.
Dodał: - To hołd w imieniu całego Senatu, ponieważ uważam, że był to akt przemocy poza wszelką logiką; obelżywy napis pod adresem papieża, który bardziej niż ktokolwiek inny walczył o pokój i przeciwko dyktaturom.
- My go pamiętamy jako wielkiego papieża - dodał La Russa.
Podkreślił też: - On jest święty i myślę, że także ten skromny gest i, jak mam nadzieję, podobne następne będą małym zadośćuczynieniem za ten haniebny czyn.
Obraźliwy napis na pomniku Jana Pawła II wraz z rysunkiem sierpa i młota został odkryty w sobotę po tym, gdy na placu przed stacją zorganizowano kolejną pikietę solidarności ze Strefą Gazy i międzynarodową flotyllą z pomocą dla Palestyńczyków.
Profanację potępili premier Giorgia Meloni i szef MSZ, wicepremier Antonio Tajani. Oburzenie tym aktem wyraziła ambasada RP we Włoszech.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
Szef tamtejszego Senatu oddał hołd Janowi Pawłowi II. Akt wandalizmu potępiła premier Meloni.
Centra nie są w żaden sposób przeznaczone do przyjmowania obcokrajowców.