To już drugie oświadczenie Polskiej Rady Ekumenicznej w sprawie tej wojny.
Polska Rada Ekumeniczna ponownie zabrała głos w sprawie wojny w Ukrainie. Podkreśliła, że wojna nigdy nie była dobrym sposobem rozwiązywania problemów oraz wezwała ludzi dobrej woli i bratnie Kościoły w Rosji do podjęcia działań na rzecz pokoju. Potwierdziła swoją solidarność ze społeczeństwem ukraińskim i wyraziła uznanie dla społeczeństwa polskiego za niesienie pomocy uchodźcom, bez względu na ich pochodzenie czy wyznanie.
To już drugie oświadczenie Polskiej Rady Ekumenicznej w sprawie tej wojny. Dzień po jej rozpoczęciu PRE potępiła agresję zbrojną reżimu rosyjskiego na Ukrainę, zwróciła się do Kościołów w Rosji o podjęcie działań na rzecz zakończenia wojny i wezwała społeczność międzynarodową do znalezienia rozwiązania na rzecz przerwania działań zbrojnych. Zaapelowała też do wszystkich ludzi dobrej woli o czynne włączenie się w projekty pomocowe i zadeklarowała otwarcie parafii Kościołów PRE na pomoc uchodźcom z Ukrainy.
W najnowszym stanowisku Polska Rada Ekumeniczna powtarza swój sprzeciw wobec wojny i wezwanie ludzi dobrej woli do działania na rzecz pokoju. „Ponawiamy nasz apel do bratnich Kościołów w Rosji o zdecydowane działania na rzecz zakończenia wojny i potwierdzamy naszą solidarność ze społeczeństwem oraz Kościołami chrześcijańskimi i innymi wspólnotami religijnymi Ukrainy” – czytamy w oświadczeniu. PRE wyraża też uznanie dla polskiego społeczeństwa za szczególne zaangażowanie i otwartość w przyjęciu uchodźców z Ukrainy, bez względu na ich pochodzenie czy wyznanie.
Poniżej publikujemy pełny tekst oświadczenia:
Na drodze solidarności z narodem Ukrainy
Po wybuchu wojny na Ukrainie Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej wyraziły swoje jasne stanowisko w sprawie agresji Rosji na suwerenną Ukrainę. Uczyniliśmy to jako Prezydium Polskiej Rady Ekumenicznej. Głos zabrały też poszczególne Kościoły, wyrażając swoją solidarność z Ukrainą i wzywając do zakończenia działań wojennych.
Dziś ponownie chcemy wyrazić nasze stanowisko. Jako chrześcijanie jesteśmy wezwani do naśladowania Jezusa Chrystusa, który wzywa nas do miłości bliźniego, a nie do przelewania jego krwi. Wojna nigdy nie była dobrym sposobem rozwiązywania problemów, lecz niosła śmierć, bezmiar bólu i smutku.
Zwracamy się do ludzi dobrej woli o ciągłe podejmowanie działań na rzecz pokoju. Ponawiamy nasz apel do bratnich Kościołów w Rosji o zdecydowane działania na rzecz zakończenia wojny i potwierdzamy naszą solidarność ze społeczeństwem oraz Kościołami chrześcijańskimi i innymi wspólnotami religijnymi Ukrainy.
Wyrażamy nasze uznanie dla całego polskiego społeczeństwa za jego szczególne zaangażowanie w tym trudnym czasie. Potrafiliśmy otworzyć swoje serca i jesteśmy otwarci na przyjęcie tych, których wojna zmusiła do opuszczenia swych ojczystych stron. Mimo naturalnego zróżnicowania potrafiliśmy skoncentrować się na tym co łączy i nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Z wielkim uznaniem podkreślamy, że wierni naszych Kościołów wraz z innymi ludźmi organizują pomoc, otwierają swoje domy na przyjęcie uchodźców i bezinteresownie wspierają potrzebujących. Dziękujemy, że w geście wyciągniętej ręki z pomocą nie pytamy o pochodzenie czy wyznanie tych, którzy jej potrzebują, ale pomagamy znajdującym się w potrzebie. Będąc trwałą częścią polskiego społeczeństwa w otwarciu na bliźnich ze Wschodu chcemy promować dalej taką otwartość, poszanowanie dla tradycji i kultury tych, którzy u nas znaleźli schronienia.
Łączymy się w modlitwie o pokój, dziękujemy Bogu za serce śpieszące z pomocą i powierzamy w Boże ręce przyszłość, która jest przed nami.
Polska Rada Ekumeniczna, Warszawa, 21 marca 2022 r.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.