Apele o udzielania pomocy i schronienia Afgańczykom

500 tysięcy osób to wewnętrzni przesiedleńcy którzy uciekli ze swoich domów po tym, jak wrócili talibowie.

Reklama

Biskupi z całego świata wzywają do otwarcia granic dla uchodźców z Afganistanu i pomocy Afgańczykom, którzy pozostali na miejscu. W kraju pogłębia się kryzys humanitarny po przejęciu władzy przez talibów. W niebezpieczeństwie znalazły się głównie osoby, które współpracowały z zachodnimi wojskami oraz kobiety walczące przez ostatnie 20 lat o emancypację.

Łukasz Sośniak SJ – Watykan

Amerykański episkopat wezwał rząd USA do przyjęcia 30 tysięcy obywateli Afganistanu, którzy złożyli wnioski o wizy. „Należy zrobić wszystko, aby uratować życie ludzi, którzy narażali je pomagając Stanom Zjednoczonym” – napisali biskupi. Wyrazili także troskę o afgańskie kobiety, które są szczególnie narażone na zemstę talibów.

O przyjęcie uchodźców z Afganistanu zaapelował także episkopat Australii, który wezwał rząd do zapewnienia co najmniej 20 tys. osób schronienia przed talibami. Przewodniczący tamtejszego episkopatu zaznaczył, że 3 tys. miejsc, które zaoferował jego kraj, to zdecydowanie za mało. „Australia już wcześniej podejmowała działania w odpowiedzi na poważne kryzysy humanitarne, dlatego wzywam rząd do szczodrości” – napisał w liście do premiera abp Mark Coleridge dodając, że katolickie organizacje charytatywne są gotowe pomóc władzom w przyjmowaniu uchodźców.

Z kolei biskupi Anglii, Walii i Irlandii w liście skierowanym do rządów swoich krajów zaznaczyli, że władze powinny potraktować reakcję na kryzys w Afganistanie jako polityczny priorytet. „Jako chrześcijanie, jesteśmy powołani do bycia ludźmi nadziei, nawet gdy sytuacja może wydawać się beznadziejna” – zauważył bp Declan Lang z angielskiej diecezji Clifton. Z kolei irlandzki ordynariusz diecezji Raphoe przypomniał, że jego kraj to jedno z bogatszych państw świata, ma więc moralny obowiązek pomóc uchodźcom.  „Ten rozwijający się kryzys stawia przed Irlandią kolejną okazję do zademonstrowania naszego zaangażowania w ochronę praw człowieka” – zaznaczył bp Alan McGuckian.

Caritas Pakistan jest gotowa na przyjęcie afgańskich uchodźców – zapewnia jej szef Amjad Gulzar. Jak donoszą media, tysiące Afgańczyków przedostało się już do Pakistanu przez przejście graniczne w Chaman, jeden z najbardziej aktywnych szlaków handlowych między tymi krajami. Dyrektor Caritas Pakistan zapewnił, że wyszkolony personel pracuje już w zorganizowanych w tym celu oddziałach terenowych. „Kryzys uchodźcze są długotrwałe i wymagają opracowanej strategii. Na początek musimy zapewnić im wodę, żywność, pierwszą pomoc, a z czasem edukację i leczenie chorób przewlekłych, a także zadbać o ich kondycję psychiczną” – powiedział Amjad Gulzar.

Organizacja Pax Christi wezwała talibów do powstrzymania się od przemocy i zachowania obietnic złożonych na konferencjach prasowych, podczas których zapewniali, że nie wezmą odwetu na współpracownikach Amerykanów. „Błagamy was o poszanowanie równych praw waszych afgańskich braci i sióstr oraz uznanie wielkiego wkładu kobiet, które w ostatnich latach przyczyniły się do rozwoju społeczeństwa” – czytamy w oświadczeniu Pax Christi. Organizacja zaapelowała również do światowych liderów o zwiększenie wysiłków w celu wynegocjowania możliwości dostarczania pomocy humanitarnej dla Afganistanu.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i UNICEF wezwały do natychmiastowego uruchomienia lotniczego transportu humanitarnego z artykułami pierwszej potrzeby dla Afgańczyków. Zdaniem przedstawicieli tych organizacji potrzeby wciąż rosną, a możliwości maleją. Obecnie żaden komercyjny samolot nie może lądować w Kabulu, nie ma więc możliwości dostarczenia pomocy. Potrzeba głównie leków i innych niezbędnych artykułów dla milionów potrzebujących, w tym 300 tys. ludzi przesiedlonych tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. „Skupiamy się na ewakuacji osób zagrożonych, ale nie wolno nam zapominać o klęsce humanitarnej, która dotyka większość ludności” – czytamy w oświadczeniu szefów obu organizacji. Nawet przed przejęciem władzy przez talibów Afganistan był trzecim co do wielkości krajem, który wymagał wsparcia humanitarnego. Pomocy potrzebowało tam ponad 18 mln mieszkańców. Obecnie liczba ta znacznie wzrosła.

W związku z tym przedstawiciele agencji ONZ ds. uchodźców (UNHCR) postanowili pozostać w Afganistanie i zapewnić niezbędną pomoc humanitarną. Mówi Chiara Cardoletti, przedstawicielka tej organizacji we Włoszech, San Marino i przy Stolicy Apostolskiej.
Nie możemy opuścić Afganistanu w takiej chwili

„Kontynuujemy naszą pracę, starając się ustabilizować sytuację humanitarną, która jest w tej chwili priorytetem. Dużo mówi się o korytarzach humanitarnych i ewakuacji, ale dla nas w tej chwili najważniejsza jest sytuacja ponad 500 tysięcy osób wewnętrznie przesiedlonych, które uciekły ze swoich domów po tym, jak wrócili talibowie. Naszym celem w tej chwili jest zapewnienie kobietom i dzieciom możliwości zamieszkania i dostępu do artykułów pierwszej potrzeby – powiedziała papieskiej rozgłośni Chiara Cardoletti. – Jesteśmy przekonani, że właśnie teraz nasza praca jest najbardziej potrzebna i opuszczenie Afganistanu w tak krytycznym momencie byłoby z naszej strony bardzo niepoważne. Przeciwnie, to właśnie w tych okolicznościach zwielokrotniamy nasze wysiłki i prosimy o większą pomoc wszystkich naszych współpracowników. Ze strony wszystkich organizacji humanitarnych ONZ istnieje determinacja, by pozostać w Afganistanie i kontynuować pracę z ludźmi, którzy od 20 lat niesamowicie cierpią i by nadal zapewniać im niezbędne wsparcie. To jest absolutny priorytet.“

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7