W ramach programu Rodzina Rodzinie pomoc otrzymali już Syryjczycy i mieszkańcy Strefy Gazy. Od nowego roku na wsparcie mogą liczyć także Libańczycy oraz uchodźcy przebywający w irackim Kurdystanie.
Zasady są proste: można wpłacić jednorazową darowiznę lub co miesiąc przekazywać stałą kwotę. Pieniądze są wypłacane konkretnej rodzinie, która zgłasza się po nie do miejscowej placówki (najczęściej parafii). Wsparcie pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb, takich jak zakup jedzenia, odzieży, leków i kosmetyków czy opłacenie rachunków. – W programie Rodzina Rodzinie ważne jest to, że nieduże (jak na polskie warunki) sumy po przeniesieniu w inną część świata okazują się znaczące. Dla kogoś w Syrii, kto został bez pracy, a ma dziecko na utrzymaniu, albo dla Palestyńczyka, który stracił samochód i teraz potrzebuje auta, bo dzięki niemu będzie mógł utrzymać swoją rodzinę, pracując jako taksówkarz, nasze wsparcie ma bardzo realny wymiar. Tutaj dla nas to niewiele, a tam ratuje życie – mówi pan Leszek z Warszawy, jeden z 20 tys. darczyńców.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.