„Z całą mocą potępiamy morderstwa i ostrzegamy przed myleniem tych zbrodni z islamem”.
Szyici, sunnici i druzowie w Libanie potępili zamachy terrorystyczne, do jakich doszło ostatnio w Paryżu, Nicei i w Wiedniu. „Z całą mocą potępiamy morderstwa i ostrzegamy przed myleniem tych zbrodni z islamem” – napisali we wspólnym oświadczeniu na łamach dziennika „Orient le Jour” sunnicki wielki mufti Libanu szejk Abdul Latif Derian, przewodniczący Rady Szyitów szejk Abdul Amir Quabalan oraz szejk druzów Naim Hassan.
Przywódcy religijni zapewnili, że islam jest religią pokoju, która szanuje ludzi. Atak na jednego człowieka jest równy atakowi na całą ludzkość. „Twierdzenia tych zbrodniarzy, że swoją masakrę popełnili w imię religii, są z sprzeczne z nią i czynią ich wrogami religii, której – jak twierdzą – bronią”, głosi wspólne oświadczenie.
Współprzewodniczący libańskiej komisji ds. dialogu islamsko-chrześcijańskiego i inicjator oświadczenia, Mohammed Sammak powiedział gazecie, że ten wspólny tekst idzie „pod prąd” niektórych opinii. Podczas gdy ze wszystkich stron świata islamskiego można słyszeć głosy potępiające Francję za obrazę islamu, sygnatariusze oświadczenia wyraźnie potępiają zamachy w imię religii.
Zapewnili, że “mają już dość słuchania o morderstwach, popełnianych w imię Boga z okrzykiem «Allahu akbar»”. „Naszym obowiązkiem, a także obowiązkiem religijnym, było potępienie tych niedopuszczalnych przestępstw” – stwierdził Sammak. Jest on m.in. członkiem kierownictwa międzynarodowego centrum dialogu KAICIID w Wiedniu, w którego skład wchodzą przedstawiciele różnych religii.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).