Władze Emiratów oficjalnie uznały 17 chrześcijańskich kościołów i świątynię hinduistyczna. Nowe zasady gwarantują równą godność wszystkim wyznawcom, zgodnie z miejscowym prawem.
Decyzją departamentu rozwoju Zjednoczonych Emiratów Arabskich wszystkie instytucje religijne w kraju zostały objęte wspólnym nadzorem. Zdaniem władz „kraj zmierza do jedności”. Dla lokalnej społeczności chrześcijan i hinduistów jest to kolejny znak tolerancji i dialogu.
Władze zauważają, że nowe zasady pozwolą członkom wszystkich religii swobodnie praktykować swoją wiarę, zgodnie z prawem Emiratów i bez szkody dla zwyczajów i tradycji większości muzułmańskiej. Ich zdaniem jest to kolejny sygnał, że różnorodność jest szanowana w kraju, w którym większość miejsc kultu budowana jest na gruntach ofiarowanych przez emirów i władców.
„Przez dziesięciolecia nasi wielcy przywódcy przyjmowali ludzi z różnych religii, czyniąc z Emiratów miejsce dla wszystkich. Abu Zabi jest teraz wiodącym modelem tolerancji i współistnienia” – powiedział Mugheer Al Khaili, przewodniczący departamentu rozwoju Emiratów.
„W kraju, w którym większość ludności jest obcego pochodzenia Zjednoczone Emiraty Arabskie chętnie promują jedność i integrację wszystkich, którzy przyczynili się do rozwoju kraju” – wyjaśnił Al Khaili. „Dzięki tej nowej inicjatywie, miejsca kultu będą teraz pracować i działać pod jednym parasolem” – dodał.
Zdaniem niektórych komentatorów wpływ na tę decyzję władz miała niedawna wizyta Papieża w Emiratach. Tym samym kraj stał się pierwszym narodem Zatoki Perskiej, który gościł Ojca Świętego. Dokument o tym historycznym wydarzeniu został niedawno wyemitowany w lokalnej stacji telewizyjnej.
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich Kościół polega na świeckich, którzy realizują swoją misję. Dla nich wizyta papieska była punktem kulminacyjnym, podobnie jak odkrycie najstarszego chrześcijańskiego miejsca w kraju.
Emiraty pozostają „szczęśliwą wyspą” w regionie charakteryzującym się powszechną nietolerancją i prześladowaniami, jak np. w Arabii Saudyjskiej, gdzie żadna religia nie jest tolerowana, z wyjątkiem islamu.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).