Chcemy razem głośno powiedzieć „tak” dla życia. Nasz marsz to nie tylko spacer.
W niedzielę, 5 października, ulicami Wrocławia przejdzie Marsz dla Życia i Rodziny – wydarzenie, które będzie okazją do zamanifestowania przywiązania do wartości takich jak życie, rodzina i wspólnota.
Obchody rozpoczną się uroczystą Mszą Świętą o godz. 12:00 w bazylice pw. św. Elżbiety. Następnie, około godz. 13:00, zebrani wyruszą we wspólnym, radosnym pochodzie, który przejdzie trasą: Odrzańska – Rynek – Pręgierz – Wita Stwosza – Piaskowa – Most Piaskowy – ul. Św. Jadwigi – Most Tumski – ul. Katedralna – Plac Katedralny.
Tegoroczne hasło marszu brzmi: „Przyszłość dzieci w naszych rękach”. Organizatorzy podkreślają odpowiedzialność dorosłych – zwłaszcza rodziców – za wychowanie i formację młodego pokolenia. Patronat honorowy nad inicjatywą objął arcybiskup wrocławski Józef Kupny.
– Coraz częściej obserwujemy, jak rządzący próbują ograniczać prawa i obowiązki rodziców wobec dzieci albo przyzwalają na łamanie prawa poprzez wspieranie aborcji. Dlatego w tym roku chcemy szczególnie mocno zaakcentować rolę rodziny w budowaniu przyszłości – mówi Halszka Bielecka, organizatorka wydarzenia.
Jednym z najważniejszych symboli marszu będzie Dzwon „Głos Nienarodzonych”, stworzony z inicjatywy Fundacji „Życiu Tak”. Dzwon, który podróżuje po Polsce i świecie, przypomina o dzieciach, którym nie dane było się narodzić. Każdy uczestnik będzie mógł symbolicznie uderzyć w dzwon – jako wyraz sprzeciwu wobec aborcji i świadectwo troski o życie najsłabszych.
W programie wydarzenia przewidziano również atrakcje dla dzieci, świadectwa, wspólną modlitwę oraz czas na rozmowy i integrację po zakończeniu marszu.
– Chcemy razem głośno powiedzieć „tak” dla życia. Nasz marsz to nie tylko spacer – to świadectwo nadziei i wiary w zwycięstwo cywilizacji życia – zapowiada Bielecka.
Organizatorzy podkreślają, że wydarzenie ma charakter apolityczny i jednoczący. – Dlatego prosimy o nieprzynoszenie flag ani banerów związanych z partiami politycznymi – apelują.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Mówi o nich nowy przewodniczący Konferencji Episkopatu Kanady bp Pierre Goudreault.