W Europie dostrzegamy obecnie mur, który przebiega przez ludzkie serca.
O wartościach chrześcijańskich jako podstawie ładu międzynarodowego debatowali w pokamedulskim klasztorze w Wigrach uczestnicy IV Międzynarodowego Kongresu Ruchu „Europa Christi – Mundus Christi”.
Jednym z ważnych głosów na tym forum była wypowiedź przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisława Gądeckiego. Zauważył on, że w Europie dostrzegamy obecnie mur, który przebiega przez ludzkie serca. Jest on zbudowany z lęku i agresji, z braku zrozumienia dla ludzi o innym pochodzeniu, innym kolorze skóry, przekonaniach religijnych. Jest on zbudowany z egoizmu politycznego i gospodarczego oraz osłabienia wrażliwości na wartość życia ludzkiego i godność każdego człowieka... Nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą ducha” – podkreślił abp Gądecki.
Z kolei ełcki biskup pomocniczy Adrian Galbas wskazał, iż pomijanie dziedzictwa chrześcijańskiego naszego kontynentu prowadzi do relatywizmu etycznego. „Nieznajomość podstawowych faktów z historii Europy, przede wszystkim tego, że ona jest Chrystusowa, powoduje, że bardzo łatwo budujemy naszą teraźniejszość w oparciu o jakieś płynne kryteria, że prawda zostaje zastąpiona przez użyteczność, patriotyzm przez kosmopolityzm, że bardzo rozmywają się kryteria” – stwierdził bp Adrian Galbas.
Wiele uwagi podczas debaty w Wigrach poświęcono także tematyce koncepcji Trójmorza. Założycielem i moderatorem Ruchu Europa Christi jest były redaktor naczelny tygodnika „Niedziela”, jest ks. Ireneusz Skubiś.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.