Światowa Rada Kościołów, która skupia około 350 wyznań chrześcijańskich, wyraziła rozczarowanie i smutek z powodu decyzji władz tureckich o przekształceniu Hagia Sophia w Stambule w meczet.
W liście skierowanym na ręce prezydenta Turcji Recepa Erdoğana sekretarz generalny tej organizacji ks. Ioan Sauca zauważył, że od 1934 roku „Hagia Sophia jest miejscem otwartości, spotkania i inspiracji dla ludzi ze wszystkich narodów i religii”.
Przekształcenie świątyni w muzeum 86 lat temu było wyrazem zaangażowania Turcji w budowę nowoczesnego państwa i pozostawienia za sobą konfliktów z przeszłości. „Obecną decyzją zniweczył pan pozytywny znak otwartości Turcji, zmieniając go w symbol wykluczenia i podziału” – napisał ks. Sauca.
Zaznaczył, że została ona podjęta bez konsultacji z UNESCO, to znaczy bez żadnej refleksji nad jej wpływem na uniwersalną wartość Hagia Sophia dla całego świata.
Podkreślił, że przez lata Światowa Rada Kościołów podejmowała wielkie wysiłki, aby wspierać dialog międzyreligijny i budowanie mostów wzajemnego szacunku między różnymi wspólnotami. Często wypowiadała się również w obronie praw innych religii, także muzułmanów. „Przekształcenie Hagia Sophia w meczet nieuchronnie zrodzi niepewność, podejrzenia i brak zaufania, podważy wszystkie nasze wysiłki na rzecz spotkania ludzi różnych religii przy stole dialogu i współpracy” – czytamy w oświadczeniu.
Światowa Rada Kościołów obawia się również, że decyzja władz tureckich „będzie sprzyjać ambicjom różnych grup w innych częściach świata, które dążą do obalenia istniejącego status quo i promowania odnowionych podziałów między wspólnotami religijnymi”.
Hagia Sophia powstała 1500 lat temu jako katedra chrześcijańska i została przekształcona w meczet po podboju osmańskim w 1453 roku. W 1934 roku została jednak zamieniona w muzeum i obecnie znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Mają być podmiotem, a nie tylko odbiorcą duszpasterstwa rodzin - powiedział papież.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.