Węgry zakazały dziś oficjalnej rejestracji zmiany płci i prawnego uznania nowej tożsamości osób transpłciowych - podała agencja AFP. Odpowiednia zmiana przepisów została przyjęta przez węgierski parlament, w którym rząd premiera Viktora Orbána ma większość dwóch trzecich głosów.
Poprawka, zgodnie z którą metryka i dokumenty tożsamości powinny określać „płeć biologiczną opartą na urodzeniu i genomie”, została przyjęta przez posłów stosunkiem 134 przeciwko 56 głosów, a czterech ustawodawców wstrzymało się od głosu. Takie sformułowanie prawa uniemożliwia osobom transpłciowym zmianę nazwiska i uzyskanie dokumentów odpowiadających ich „nowej tożsamości”.
AFP przypomniała, że osoby, które zmieniły płeć na drodze interwencji chirurgicznej, mogły do tej pory prosić władze na Węgrzech o zmianę danych. W lutym bieżącego roku władze w Budapeszcie zapowiedziały, że nie zamierzają ratyfikować tzw. konwencji stambulskiej zawierającej elementy ideologii gender oraz sprzeczne z węgierską polityką migracyjną. Natomiast w październiku 2018 roku postawiono wycofać z tamtejszych uniwersytetów tzw. „studia nad gender”.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.