Kard. Stefan Wyszyński to świadek Chrystusowej Ewangelii na nasze czasy, uczy wiernego trwania przy krzyżu, przebaczenia i szacunku dla każdego człowieka - zaznaczył prymas Polski abp Wojciech Polak w liście przygotowującym do beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia.
W liście, który ma być odczytany w niedzielę we wszystkich kościołach na terenie całej Polski, abp Polak zachęca, aby czas poprzedzający dzień beatyfikacji sługi Bożego kard. Wyszyńskiego stał się dla nas wszystkich okazją do przypomnienia sobie jego nauczania.
Abp Wojciech Polak przypomniał, że 71 lat temu, w święto Ofiarowania Pańskiego, 2 lutego 1949 roku, prymas Polski Stefan Wyszyński odbył ingres do katedry gnieźnieńskiej, a cztery dni później, 6 lutego, do warszawskiej.
Abp Polak podkreślił w liście, że o Prymasie Tysiąclecia możemy mówić, "tak jak św. Paweł o sobie mówił mieszkańcom Koryntu, że nie przybył, aby błyszczeć słowem i mądrością, ale głosić Boże słowo, nie znał niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego, stawał przed ludźmi w słabości i bojaźni, by ukazywać moc Bożą".
Kard. Wyszyński dzięki swojej prymasowskiej posłudze umacniał w wierze, dawał nadzieję i przywracał ludziom godność w trudnych czasach komunistycznego reżimu - dodał. "Dlatego wołał do rządzących, by uszanowali +prawo do prawdy, prawo do sprawiedliwości, prawo do szacunku, prawo do miłości, prawo do wolności, prawo do wolności sumienia, wyznania i do służby Bożej, prawo do katolickiego wychowania dzieci i młodzieży+. Wiele razy upominał się o te elementarne prawa przysługujące każdemu człowiekowi" - głosi list pasterski prymasa Polski, udostępniony PAP przez biuro prasowe KEP
.
Nauczanie kard. Wyszyńskiego nadal jest niezwykle aktualne - podkreśla abp Polak. "Prymas Wyszyński uczył, że +Ewangelia i krzyż to nie są zabytki, że Kościół to nie archiwum - to aktualne życie! () Bo Kościół Chrystusowy to Kościół Boga Żywego, to Chrystus, który nie umiera. On żyje w nas!+. (Gniezno, 24.04.1977 r.). Istnieje dzisiaj potrzeba przypomnienia tych prymasowskich słów, kiedy wiara w Polsce u wielu ludzi, zwłaszcza w młodym pokoleniu, gaśnie. Kard. Wyszyński staje się dla nas ogromnym wyrzutem sumienia, że niekiedy z obojętnością przechodzimy wobec wyzwań Chrystusowej Ewangelii i przypominamy zwietrzałą sól, która utraciła swój smak i nie świecimy przykładem żywej wiary otrzymanej na chrzcie świętym" - napisał w liście prymas Polski.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).