W Hiszpanii tzw. „procesja Spotkania” kończy Wielki Tydzień.
Według tradycji Jezus po swoim zmartwychwstaniu najpierw ukazał się Maryi, aby pocieszyć Ją w bólu. Radość ze spotkania Matki i Syna podkreśla bicie w dzwony i wybuchy sztucznych ogni
W Hiszpanii nie ma rezurekcji. W wielu miejscowościach na ulice wychodzi natomiast procesja z Chrystusem Zmartwychwstałym. Paso przedstawia Jezusa stojącego nad pustym grobem. Jednak najbardziej popularną procesją jest Encuentro, czyli spotkanie Jezusa i Maryi. Z dwóch różnych kościołów wychodzą procesje: jedna z figurą Jezusa, druga Maryi, która ubrana jest w ciemne szaty na znak żałoby po śmierci Syna. Na głównym placu miejscowości procesje spotykają się przy biciu dzwonów. Maryja kłania się Synowi, co wymaga dużej umiejętności od costaleros, czyli tych, którzy niosą ciężką figurę i zrzuca ciemną szatę. Pod nią ukazuje się biała suknia na znak radości, że Jezus zmartwychwstał zgodnie z obietnicą. Jak mówi tradycja, kiedy apostołowie zwątpili i uciekli, to jedynie Maryja zachowała wiarę w zapowiedź Jezusa. Spotkaniu Matki i Syna często towarzyszą wybuchy petard. „Procesja Spotkania” kończy Wielki Tydzień w Hiszpanii. Już od jutro bractwa rozpoczną przygotowania do przyszłorocznych procesji, które w tym roku w wieku miejscach uniemożliwiły opady deszczu.
Watykan uznał cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego.
Pielgrzymi będą mogli zbierać pieczątki do specjalnego paszportu w wydaniu papierowym oraz cyfrowym.
„Nie chcę powiedzieć, że przywykliśmy do katastrof, ale wiara nas nie opuszcza”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).