„Pokój z wami wszystkimi”. Pierwsze ważne nauki Leona XIV

Od pierwszych słów wypowiedzianych tuż po wyborze: „Pokój z wami wszystkimi”, po ważne wypowiedzi o małżeństwie, które jest związkiem kobiety i mężczyzny, ochronie życia nienarodzonego, potrzebie stanowczego głosu Kościoła, czy wyzwaniach sztucznej inteligencji – przesłanie Papieża Leona XIV mocno przebija się do współczesnego świata. Oto wybrane kluczowe stwierdzenia Papieża.

Reklama

„Pokój z wami wszystkimi”

To pierwsze słowa wypowiedziane przez Papieża Leona XIV, kiedy pojawił się w Loggii Błogosławieństw Bazyliki Świętego Piotra. „To jest pierwsze pozdrowienie Chrystusa Zmartwychwstałego, Dobrego Pasterza, który oddał życie za Bożą owczarnię. Ja także chciałbym, by to pozdrowienie pokoju przeniknęło wasze serca, dotarło do waszych rodzin, do wszystkich ludzi, gdziekolwiek się znajdują, do wszystkich ludów, do całej ziemi” – mówił Papież.

W przesłaniu do Kościołów Wschodnich Leon XIV również wyjaśnił, że prawdziwy pokój daje Chrystus. „Pokój Chrystusa nie jest grobową ciszą po zakończonym konflikcie ani wynikiem dominacji, lecz jest darem zwróconym ku człowiekowi, przywracającym mu życie” – powiedział Ojciec Święty.

W kolejnych dniach wielokrotnie podkreślał to przesłanie pokoju. Do przedstawicieli korpusu dyplomatycznego Papież powiedział, że pokój, to „dar aktywny, absorbujący, który dotyczy i angażuje każdego z nas, niezależnie od pochodzenia kulturowego czy przynależności religijnej, i który wymaga przede wszystkim pracy nad sobą.”

„Z wami jestem chrześcijaninem, a dla was biskupem”

Podczas pierwszego przemówienia z balkonu Bazyliki św. Piotra Leon XIV nawiązał do św. Augustyna.  „Jestem synem św. Augustyna – augustianinem – który powiedział: ‘Z wami jestem chrześcijaninem, a dla was biskupem’. W tym sensie wszyscy możemy iść razem do tej ojczyzny, którą Bóg nam przygotował”.

Leon XIV, jak wyjaśnia o. prof. Bazyli Degórski OSPPE, chciał wyrazić tę prawdę: ja jestem waszym pasterzem, waszym biskupem, biskupem Rzymu i całego Kościoła, waszym ojcem, przewodnikiem; jestem waszym biskupem i pasterzem. Jestem nim, będąc także pasterzem całego Chrystusowego Kościoła. Jako taki jestem odpowiedzialny przed moim Panem, który mnie ustanowił waszym pasterzem, bym wam przewodził, byście byli zbawieni, byście żyli według Ewangelii, kochali się wzajemnie, co więcej, byście kochali waszych nieprzyjaciół i tych, którzy was i mnie nienawidzą, byście – czyniąc i postępując tak - osiągnęli życie wieczne.

Rodzina – związek kobiety i mężczyzny, starszy od państw

Podczas przemówienia do korpusu dyplomatycznego 16 maja Leon XIV jednoznacznie przypomniał, że rodzina jest trwałym związkiem kobiety i mężczyzny, a życie ludzkie należy chronić od poczęcia.

„Zadaniem osób odpowiedzialnych za sprawowanie władzy, jest podejmowanie starań na rzecz budowania harmonijnych i pokojowych społeczeństw obywatelskich. Można to osiągnąć przede wszystkim poprzez inwestowanie w rodzinę, opartą na trwałym związku mężczyzny i kobiety” – mówił Ojciec Święty. Powołując się na encyklikę Rerum novarum Leona XIII przypomniał, że rodzina „jakkolwiek bardzo mała, jest jednak prawdziwą społecznością i jest starsza od wszelkiego państwa”.

Ochrona nienarodzonych

W tym samym przemówieniu Papież dodał, że „nikt nie może uchylać się od wspierania takich działań, które chronią godność każdej osoby, zwłaszcza tych najsłabszych i bezbronnych: od nienarodzonego dziecka po osobę starszą, od chorego po bezrobotnego, niezależnie od tego, czy jest obywatelem, czy imigrantem.”

Komunikacja pokoju

Na początku swej wypowiedzi do dziennikarzy 12 maja przypomniał słowa Jezusa: „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój” (Mt 5, 9). „Chodzi o błogosławieństwo, które stawia wyzwania wobec każdego z nas, ale które w szczególny sposób odnosi się do was, wzywając każdego z was do dążenia do innej komunikacji – takiej, która nie dąży do konsensusu za wszelką cenę, nie posługuje się słowami pełnymi agresji, nie opiera się na modelu rywalizacji, i nigdy nie oddziela poszukiwania prawdy od miłości, z jaką mamy jej pokornie szukać. Pokój zaczyna się od każdego z nas: od sposobu, w jaki patrzymy na innych, jak ich słuchamy i jak o nich mówimy. W tym sensie sposób komunikowania się ma znaczenie fundamentalne: musimy powiedzieć „nie” wojnie słów i obrazów, musimy odrzucić paradygmat wojny.

Wyzwania sztucznej inteligencji

Ojciec Święty w przemówieniu do Kolegium Kardynalskiego 10 maja tłumaczył, iż przyjął imię Leona XIV, ponieważ widział podobieństwa czasów obecnych do czasów Leona XIII, kiedy na świecie panowała rewolucja przemysłowa, pojawiły się ogromne nierówności społeczne i w odpowiedzi na które ówczesny papież ogłosił encyklikę Rerum novarum, by pokazać głos Kościoła wobec następujących zmian.

„Właśnie czując się powołany do kontynuowania tej drogi, postanowiłem przyjąć imię Leon XIV. Powody są różne, ale przede wszystkim dlatego, że Papież Leon XIII, w historycznej encyklice Rerum novarum, poruszył kwestię społeczną w kontekście pierwszej wielkiej rewolucji przemysłowej, a dziś Kościół dzieli się z wszystkimi swoim dziedzictwem nauki społecznej, aby odpowiedzieć na kolejną rewolucję przemysłową i rozwój sztucznej inteligencji, które stawiają nowe wyzwania w zakresie obrony godności ludzkiej, sprawiedliwości i pracy” – mówił Leon XIV.

W przemówieniu do ludzi mediów 12 maja mówił o sztucznej inteligencji w kontekście komunikacji: „Komunikacja, bowiem, nie jest tylko przekazywaniem informacji, ale także tworzeniem kultury, środowisk ludzkich i cyfrowych, które stają się przestrzeniami dialogu i konfrontacji. A patrząc jak rozwija się technologia, ta misja staje się coraz bardziej konieczna. Myślę tu szczególnie o sztucznej inteligencji, z jej ogromnym potencjałem, która wymaga jednak odpowiedzialności i rozeznania, aby właściwie ją wykorzystać dla dobra wszystkich, tak aby mogła przynosić korzyści dla ludzkości. I ta odpowiedzialność dotyczy wszystkich, proporcjonalnie do wieku i roli w społeczeństwie.”

 „Zniknąć, aby pozostał Chrystus”

Tak swoją posługę okreslił Leon XIV w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. z Kolegium Kardynalskim dzień po wyborze w Kaplicy Sykstyńskiej Leon XIV.

Papież przywołał przykład św. Ignacego z Antiochii, który, skazany na pożarcie przez dzikie zwierzęta w cyrku, napisał: „Wtedy będę naprawdę uczniem Jezusa Chrystusa, kiedy nawet ciała mego świat widzieć nie będzie”. Leon XIV zauważył, że słowa te „odnoszą się, w szerszym sensie, do nieodzownego zobowiązania każdego, kto pełni w Kościele posługę władzy: zniknąć, aby pozostał Chrystus, stać się małym, aby On był poznany i uwielbiony (por. J 3, 30), poświęcić się do końca, aby nikomu nie zabrakło możliwości poznania Go i kochania”.

Papież podkreślił, że wszystko to odnosi się przede wszystkim do niego jako Następcy Piotra, kiedy rozpoczyna swą misję Biskupa Rzymu.

Umiejętność słuchania

Słuchanie innych – cecha, którą u Leona XIV podkreśla wiele osób, które poznały Roberta Prevosta. On sam w homilii podczas Mszy św. odprawionej 11 maja w Grotach Watykańskich przy grobie św. Piotra mówił o konieczności słuchania.

„Natknąłem się na krótką refleksję, która dała mi wiele do myślenia, ponieważ pojawia się ona również w Ewangelii. Ktoś w niej postawił pytanie: Kiedy zastanawiasz się nad swoim życiem, jak wyjaśniasz dokąd doszedłeś?. Odpowiedź, którą tam zaproponowano, jest w pewnym sensie także moją odpowiedzią i wyraża się w czasowniku ‘słuchać’. Jakże ważne jest słuchanie! Jezus mówi: ‘Moje owce słuchają mojego głosu’. I myślę, że to bardzo ważne, abyśmy wszyscy coraz bardziej uczyli się słuchać, aby wejść w dialog. Najpierw z Panem: zawsze słuchać Słowa Bożego. Potem także słuchać innych, umieć budować mosty, umieć słuchać, by nie osądzać, by nie zamykać drzwi z myślą, że to my mamy całą prawdę i nikt inny nie ma nam nic do powiedzenia”.

Prawda mówiona stanowczo i z miłością

W przemówieniu do Korpusu Dyplomatycznego 16 maja Papież wskazał, że nie można budować prawdziwie pokojowych relacji, także w ramach wspólnoty międzynarodowej, bez prawdy. „Tam, gdzie słowa nabierają konotacji dwuznacznych i ambiwalentnych, a świat wirtualny, wraz ze swoim zmutowanym postrzeganiem rzeczywistości, zaczyna panować bez kontroli, trudno jest budować autentyczne relacje, ponieważ zanikają obiektywne i rzeczywiste podstawy komunikacji” – wyjaśnił.

Leon XIV podkreślił: „Ze swej strony, Kościół nigdy nie może uchylać się od mówienia prawdy o człowieku i świecie, sięgając, w razie potrzeby, po język stanowczy, który może wywołać na początku pewne niezrozumienie. Prawda jednak nigdy nie jest oderwana od miłości, u której korzeni zawsze leży troska o życie i dobro każdego mężczyzny i każdej kobiety. Ponadto, z perspektywy chrześcijańskiej, prawda nie jest afirmacją abstrakcyjnych i oderwanych od życia zasad, lecz spotkaniem z samą Osobą Chrystusa, który żyje we wspólnocie wierzących”.

Rola Katolickiej Nauki Społecznej

Papież Leon XIV podkreślił, że Kościół, poprzez naukę społeczną, powinien proponować rozwiązania światu epoki zmian, konfliktów, rosnących nierówności, przymusowych migracji, czy przełomowych odkryć technologicznych: „Katolicka nauka społeczna jest powołana do tego, by dostarczać wskazówek, które ułatwiają dialog między nauką a sumieniem, a tym samym wnoszą istotny wkład w lepsze zrozumienie, nadzieję i pokój” - mówił Ojciec Święty 17 maja podczas spotkania z członkami Fundacji Centesimus Annus Pro Pontifice.

„Doktryna ta pomaga nam zrozumieć, że ważniejsze od samych problemów czy możliwych rozwiązań jest to, jak do nich podchodzimy – kierując się kryteriami rozeznania, solidnymi zasadami etycznymi oraz otwartością na łaskę Bożą” – dodał Leon XIV.

Indoktrynacja jest niemoralna

Podczas tego samego spotkania 17 maja papież stwierdził, że w przypadku Katolickiej Nauki Społecznej słowo „doktryna” ma również pozytywne znaczenie, bez którego sam dialog nie miałby sensu. „«Doktryna» może być synonimem «nauki», «dyscypliny» i «wiedzy». Rozumiana w ten sposób, doktryna jawi się jako owoc badań – a zatem hipotez, dyskusji, postępów i niepowodzeń – wszystko to ma na celu przekazanie wiarygodnej, uporządkowanej i systematycznej wiedzy na dany temat. W związku z tym doktryna nie jest tym samym co opinia, lecz wspólnym, zbiorowym, a nawet multidyscyplinarnym dążeniem do prawdy” – mówił Leon XIV.

Przeciwstawił doktrynę indoktrynacji. „Indoktrynacja jest niemoralna. Tłumi zdolność krytycznego myślenia i podważa świętą wolność sumienia, nawet błędnego. Opiera się nowym ideom i odrzuca ruch, zmianę czy ewolucję myśli w obliczu nowych problemów. Doktryna, przeciwnie – jako poważny, spokojny i rygorystyczny dyskurs – ma na celu przede wszystkim nauczyć nas, jak podchodzić do problemów, a co jeszcze ważniejsze – jak podchodzić do ludzi. Pomaga nam również formułować roztropne sądy wobec wyzwań” – mówił Papież.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7

Reklama