Były rzecznik Stolicy Apostolskiej ostrzegł przed określaniem tego tematu mianem rozdmuchanego lub próbą zamknięcia go.
ks. Federico Lombardi SJ wezwał do pełnego opracowanie skandalu pedofilii wśród duchowieństwa. Jeśli Kościół katolicki nie zajmie się tą sprawą szczegółowo i we wszystkich aspektach, „będzie popadał z jednego kryzysu w drugi” - napisał włoski jezuita na łamach najnowszego numeru jezuickiego czasopisma „La Civiltà Cattolica”.
Jego zdaniem Kościół katolicki nadal twierdzi, jakoby wykorzystywanie seksualne nieletnich było problemem Zachodu lub świata anglosaskiego. Niekiedy wśród zwierzchników kościelnych panuje „niewiarygodna naiwność”, stwierdził z ubolewaniem autor artykułu. Przestrzegł, że skandale pedofilskie mogą jeszcze wybuchnąć w innych krajach. „Trzeba patrzeć realnie, bardzo w tym pomaga rozsądna informacja” - dodał.
Włoski jezuita przypomniał, że już pierwszy wielki skandal pedofilii w USA w 2002 roku pokazał, że polityka instytucjonalnej samoobrony, tuszowania czy przenoszenia sprawców w stan spoczynku jest nietrwała. Media, niekiedy w sposób bardzo agresywny, wymogły na Kościele przejrzystość, która wcześniej była bardzo zaniedbana - podkreślił autor.
Przedstawiciele Kościołów powinni zdecydowanie oprzeć się skłonności do ochraniania siebie samych i instytucji, unikając niewygodnych sytuacji - zaznaczył ks. Lombardi. Zwrócił uwagę, że należy zdecydowanie odrzucić bagatelizowanie, tuszowanie i kłamstwo. Kościół musi się nauczyć „jasnego i przejrzystego komunikowania zarówno we własnych szeregach, jak i poza wspólnotą” - czytamy w artykule na łamach dwutygodnika „La Civiltà Cattolica”.
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.