Peregrynacją serca św. Kamila de Lellis założony przez niego Zakon Kleryków Regularnych Posługujących Chorym upamiętnia 300-lecie swej obecności w Peru.
Rozpoczęła się ona 18 kwietnia i potrwa do 20 lipca. Kamilianie przybyli do Peru w 1709 r. Pierwsze miejsce ich pobytu w tym kraju to Barrios Altos koło Limy, gdzie wznieśli kaplicę Matki Bożej Patronki Dobrej Śmierci. Posługując ubogim chorym w szpitalach, zyskali uznanie mieszkańców Limy i rezydującego w tym mieście wicekróla Peru, który w czasach kolonialnych reprezentował tam króla Hiszpanii. Na początku XIX w. peruwiańscy kamilianie założyli m.in. seminarium pod wezwaniem św. Kamila. W ostatnich latach utworzyli kilka szpitali i ośrodków opieki nad chorymi w różnych częściach kraju.
Kamil de Lellis był żołnierzem i prowadził początkowo hulaszczy tryb życia, a oddając się hazardowi stracił cały majątek. Po nawróceniu w 25. roku życia opiekował się chorymi i w 1582 r. założył w Rzymie Zakon Kleryków Regularnych Posługujących Chorym. Większość jego członków przyjmuje święcenia kapłańskie. Poza ubóstwem, czystością i posłuszeństwem ślubują dodatkowo służbę chorym nawet z narażeniem życia. Św. Kamil zmarł w 1614 r. Jego serce, odbywające obecnie peregrynację w Peru, zostało zaraz po śmierci wyjęte z ciała i jest przechowywane w Rzymie w szklanym relikwiarzu. W Polsce kamilianie obecni są od 1904 r.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.