Gorące źródła Europy Dziś nikt nie wyrusza z mieczem na krucjatę, ale siostry i bracia ze Wspólnoty Jerozolimskiej mają w ręku znacznie silniejszy oręż – modlitwę.
Z turysty w pielgrzyma
To oni są tu na dłużej. Siostry i bracia ze Wspólnoty. 13 sióstr i 8 braci. Mieszkają w osobnych domach, ale trzy razy dziennie spotykają się na modlitwie w bazylice św. Marii Magdaleny. Monastyczna Wspólnota Jerozolimska, założona w 1975 roku przez o. Pierre-Marie Delfieux, ma prowadzić głębokie życie modlitewne w sercu wielkich miast. Być źródłem na duchowej pustyni. – Wielkich miast? Przecież Vézelay ma dziś zaledwie kilkuset mieszkańców! – dziwię się. – W ciągu roku przybywa tu pół miliona ludzi, więc robi się z tego całkiem spore miasto – wyjaśnia brat Piotr, postulant z Polski.
Okolica Vézelay to piękne otwarte przestrzenie
Budowę romańsko--gotyckiej bazyliki św. Marii Magdaleny rozpoczęto w XII wieku
Zwykle mnisi i mniszki pracują w świeckich zawodach na pół etatu. Szczególny charakter tego miejsca wymusza jednak nieco inne zajęcia – członkowie wspólnoty są zaangażowani przy bazylice: rejestrują pielgrzymów, sprzedają pamiątki w sklepiku, oprowadzają po zabytkowym kościele. – Chcemy prowadzić ludzi do Boga przez piękno tego miejsca – mówi brat André, najstarszy członek tutejszej wspólnoty. – Wiele osób przychodzi tu jako turyści, a my staramy się z nich zrobić pielgrzymów. Czasami się to udaje – uśmiecha się brat Gregoire. – Niektórzy przysyłają do nas kartki, że błogosławieństwo, które tu dostali, pomogło im w drodze do Santiago de Compostela. Inni wracają, ale już z bardziej duchowym nastawieniem. – To dzięki duchowej obecności św. Marii Magdaleny, patronki nawrócenia – twierdzi brat John Patrick z Anglii.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.