Przystanek Vézelay

Gorące źródła Europy Dziś nikt nie wyrusza z mieczem na krucjatę, ale siostry i bracia ze Wspólnoty Jerozolimskiej mają w ręku znacznie silniejszy oręż – modlitwę.

Reklama

Są tacy, których Vézelay zachwyciło tak bardzo, że postanowili zostać tu na stałe. Anne Marie Therese z Belgii przyjechała, żeby korzystać z duchowości tego miejsca. – Kiedy tylko zobaczyłam to miasteczko, wiedziałam już, że nie chcę stąd wyjeżdżać – zwierza się. Tu znalazła inspirację do tworzenia ikon, tu poznała swojego męża Huberta, który był w miasteczku listonoszem, a teraz marzy o śpiewaniu prawosławnych pieśni. Oboje nieco ekscentryczni, są w okolicy rozpoznawalną parą. – Vézelay daje możliwość życia chwilą obecną. A przecież właśnie na tym polega życie duchowe – twierdzi Anne Marie. – Boga można uchwycić tylko w konkretnej chwili.





Hubert i Anne Marie Therese są rozpoznawalną parą w Vézelay



Romańska kaplica La Cordelle z XII wieku



Krucjata ciszy
Będąc w Vézelay, nie można ograniczać się do odwiedzenia bazyliki, ale koniecznie trzeba przejść się po okolicy. Wejść w wąskie, strome uliczki, na których kręcone były sceny jednego z filmów o żandarmie z Louisem de Funès. Spacer wzdłuż świetnie zachowanych murów obronnych miasta, które liczyło kiedyś około 10 tysięcy mieszkańców, odsłoni przed nami kolejne niespodzianki. Odkryjemy przepiękny pochyły cmentarz, z grobami porośniętymi bluszczem. Wiele pomników pochodzi jeszcze z XIX wieku. Są tu liczne nagrobki artystów, których Vézelay przyciągało od zawsze. Wśród pochowanych znajdziemy m.in. Paula Claudela i Julesa Roya.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7