Karmel wśród gejzerów

Skąd się to bierze, że polski Karmel na dalekiej Islandii tak się dynamicznie rozwija?

Reklama

Jak Hiszpanki
– Ten klasztor to centrum religijne nie tylko dla katolików, ale także dla luteran – mówi introligator z Reykjaviku Jón Augustsson. – Modlitwa sióstr jest bardzo ważna, bo stwarza atmosferę, z którą nie mieliśmy kontaktu. Ja znalazłem tu pokój, moment wyciszenia – potwierdza ewangelik z wyznania Bjőrn Bjarnason, który przez 13 lat był członkiem islandzkiego rządu, najpierw jako minister edukacji, a potem jako szef resortu sprawiedliwości.



Siostry zarabiają, malując i sprzedając świece, krzyże i ikony.




Modlitwa w kaplicy.


Opowiada, że ponad 20 lat temu trafił do Karmelu dzięki koledze aktorowi. Od tego czasu odwiedza kaplicę sióstr. – One się modlą za Islandię. One są częścią Islandii – podkreśla. Może nie jest to zbyt szczegółowe świadectwo, ale trzeba pamiętać, że potomkowie wikingów nie są zbyt wylewni. – My przy nich jesteśmy jak temperamentne Hiszpanki – śmieją się siostry.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7