W ostatnią niedzielę sierpnia do sanktuarium bł. Wincentego Kadłubka w Arcyopactwie Ojców Cystersów w Jędrzejowie pielgrzymują tłumy pątników. Trwające kilka dni uroczystości mają ciekawą, choć nie tak dawną tradycję. Znacznie starszy jest kult mistrza Wincentego, patrona diecezji kieleckiej.
Mistrz Wincenty, biskup krakowski, zrezygnował z zaszczytnego biskupiego tronu i przywędrował pieszo do Brzeźnicy (obecnie Jędrzejów), aby przywdziać cysterską kukullę. Tu, zamknięty w klasztornych murach, pisał piękną łaciną swą "Chronica Polonorum" - swoisty podręcznik historii, retoryki, etyki. Śmierć zaskoczyła go przy pracy 8 marca 1223 r. Przy relikwiach bł. Wincentego modlili się polscy królowie, kard. S. Wyszyński nazywał go "wychowawcą narodu", a kard. K. Wojtyła - "ojcem kultury polskiej".
Nastrój minionych epok
Szlachetne bryły zabudowań opactwa tak samo jak przed wiekami otaczają dywany szmaragdowych trawników, tak samo pachną róże i tak samo - po otwarciu klasztornej furty - ogarnie pielgrzyma błogi nastrój minionych epok, modlitwy i widoczne na każdym kroku efekty mrówczej pracy całych pokoleń mnichów.
To najstarszy kościół i klasztor Cystersów w Polsce (budowane jeszcze za życia św. Bernarda przez mnichów z Morimond). Do wnętrza kościoła wchodzimy przez kamienny barokowy portal i stajemy w nawie głównej - przed nami ołtarz Wniebowzięcia NMP, bodaj najpiękniejszy w świątyni. Właściwie każdy najmniejszy element obiektu jest cennym zabytkiem sztuki sakralnej, jak choćby słynne jędrzejowskie organy.
W centrum późnobarokowej kaplicy bł. Wincentego znajduje się ołtarz grobowy (ok. 1764). Na postumencie, wsparta na czterech srebrnych orłach, stoi trumienka z relikwiami. Ściany zdobią obrazy przedstawiające Błogosławionego, wota, pamiątkowe płyty, piękna lampka wieczysta, na sklepieniu freski... Tu od wieków, pomimo zmiennych kolei arcyopactwa, spieszą wierni, ufni w orędownictwo biskupa, który wolał być mnichem.
Biskup i zakonnik
Wincenty Kadłubek urodził się ok. 1150 r. w Karwowie k. Opatowa. Należał do rycerskiego rodu Różyców. Uczył się w pobliskiej Stopnicy i w katedralnej szkole krakowskiej. Studia w Paryżu i Bolonii zakończył uzyskując tytuł magistra. Był kapelanem i doradcą panujących, scholastykiem katedralnej szkoły krakowskiej i kolegiaty w Sandomierzu. Biskupem krakowskim został w 1208 r., w czasach burzliwych walk sukcesyjnych o tron krakowski. Kadłubek, uczestnik wielu synodów biskupich, opiekun kolegiat i klasztorów, człowiek niezwykle maryjny, admirator św. Bernarda, czciciel św. Floriana i św. Stanisława Szczepanowskiego, był zwolennikiem reform w kraju i w Kościele. W Polsce wprowadził zwyczaj palenia tzw. wiecznego światła przed Najświętszym Sakramentem.
Niespodziewanie rezygnuje z biskupstwa i w 1218 r. pieszo wyrusza do cystersów w Jędrzejowie - zakonu o dość ostrej regule. W miejscowości Sudół wita go poruszony opat Teodoryk wraz z francuskimi współbraćmi. Miejsce to upamiętnia Kopiec Spotkania.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.