Popularność upadków w Duchu, zagranicznych ewangelizatorów czy pandemonicznej wizji świata budzi w wielu kręgach kościelnych niepokój.
Omawiając proces uzielonoświątkowienia, zauważył, że dochodzi do niebywałej fragmentaryzacji, w związku z tym, iż co 10 godzin powstaje nowa wspólnota zielonoświątkowa, ponieważ ktoś inaczej widzi Ducha św. niż jego sąsiad czy sąsiadka.
Zwracając uwagę na powszechność uzielonoświątkowienia wielu wspólnot współczesnego Kościoła, przywołał kilka przykładów pentekostalizacji w Kościele katolickim. – Nigdy wcześniej nie było egzorcyzmów narodowych. To jest nowe. Skądś to przyszło, od kogoś to przejęliśmy. Tak samo popularność ks. Johna Bashobory. Pamiętam, że 11 lat temu ten afrykański duchowny chwalił się w mediach, że wskrzesił 40 osób. Kiedy to zakwestionowałem, to spotkałem się ze wściekłym atakiem. Tak samo rekolekcje narodowe. Nigdy wcześniej nie było tak, że takie dzieło powierzano mało znanej osobie, o której prawie nic nie wiemy – wymieniał. Odniósł się też do książki ks. Michała Olszewskiego, w której ten opisuje egzorcyzm nad wegetarianinem, w którym używał wędzonej kiełbasy i salcesonu.
Ze słowami ks. Kobylińskiego nie zgodził się jeden z kleryków wrocławskich, który zwrócił uwagę, że nie wszystko, co nowe, jest złe, a zamiast uzielonoświątkowienia, proces pentekostalizacji można zastąpić upięćdziesiątnieniem, nie nadając mu zabarwienia protestanckiego. Do wystąpienia studenta profesor odniósł się ze spokojem, mówiąc, że zwrócił uwagę na problem, który w Kościele będzie dyskutowany przez wiele lat.
Wystąpienia pozostałych prelegentów wzbudzały wśród słuchaczy mniej kontrowersji, kierując uwagę na sakramentalne i pozasakramentalne działania Ducha Świętego. Pierwsze dwa wykłady wyjaśniły wybrane aspekty pneumatologii Kościoła, kładąc szczególny nacisk na Ducha Świętego jako źródło głoszenia słowa Bożego. W drugiej części Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej odniesiono się natomiast do obecności Ducha Świetego w liturgii i Jego roli w przemianie i uzdrowieniu człowieka z perspektywy psychologicznej. Po każdej części odbyła się dyskusja panelowa z prelegentami.
Jeden z nich, ks. prof. dr hab. Mariusz Rosik, odnosząc się do wystąpienia o uzielonoświątkowieniu, zwrócił uwagę, że warto podejść do tematu z rozsądkiem. - Stawianie sobie znaków zapytania jest tu niezwykle potrzebne, jednak trzeba widzieć w tym zjawisku też pewnego rodzaju szansę na to, że ktoś, kto jest ochrzczony a odsunął się od Kościoła, może do niego wrócić. Cała mądrość w podejściu do tematu musi polegać na odsiewaniu ziarna od plew - podsumował.
Sympozjum, które odbyło się 23 kwietnia, zorganizowano z okazji wspomnienia św. Wojciecha, patrona gospodarza wydarzenia – Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej. Współorganizatorem wydarzenia był Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu, a udział w spotkaniu wzięli przedstawiciele seminariów z całej archidiecezji, kapłani i osoby świeckie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.